W pierwszym meczu wyjazdowym w tym roku, Borussia Dortmund zmierzy się z przedostatnim Holstein Kiel. Spotkanie 17. kolejki odbędzie się we wtorek o 18:30.
Po porażce w meczu z mistrzem Niemiec, Bayerem Leverkusen w piątkowy wieczór, BVB chce zdobyć pierwsze trzy punkty w 2025 roku przeciwko beniaminkowi Bundesligi. Dla czarno-żółtych porażka 3:2 z Leverkusen była pierwszą porażką u siebie w tym sezonie Bundesligi.
– Musimy wygrać mecz, nawet w obecnej sytuacji – powiedział trener BVB, Nuri Sahin, odnosząc się do napiętej sytuacji kadrowej. Z powodu kontuzji i choroby w drużynie Borussii w meczu przeciwko Leverkusen zabrakło łącznie sześciu zawodników. Pascal Groß nie mógł z kolei zagrać ze względu na zawieszenie za czerwoną kartkę i opuści także wtorkowy mecz z Holstein Kiel.
Według Sahina Emre Can, Nico Schlotterbeck, Waldemar Anton, Ramy Bensebaini i rezerwowy bramkarz Alexander Meyer, którzy nie znaleźli się w składzie z powodu infekcji, są na dobrej drodze, aby wrócić na boisko: – Nie wiemy jednak, czy to wystarczy. Musimy zobaczyć, jak każdy z nich poradzi sobie z obciążeniem podczas treningu – powiedział trener BVB.
Niklas Süle nie zagra z powodu kontuzji. Dodatkowo po meczu z Leverkusen zachorował także Karim Adeyemi, a występy Jamiego Gittensa i Donyella Malena na dzień przed meczem wciąż stoją pod znakiem zapytania: – Choroba w pewnym stopniu dotknęła nas wszystkich. Musimy to jakoś przetrwać – powiedział Sahin, który również jest lekko przeziębiony.
– Niezależnie od sytuacji kadrowej i związanego z nią nieoptymalnego przygotowania, jutro zagramy jedenastu przeciwko jedenastu i chcemy wygrać to spotkanie jako Borussia Dortmund – powiedział Sahin, który spodziewa się nieprzyjemnego meczu w Kilonii. Niemcy z Północy w swoim pierwszym sezonie w Bundeslidze zdobyli zaledwie osiem punktów (dwa zwycięstwa, dwa remisy) i po 16. kolejkach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. W weekend drużyna trenera Marcela Rappa przegrała we Freiburgu 2:3.
BVB wygrało dotychczas dwa bezpośrednie pojedynki z drużyną z Kilonii, oba w Pucharze Niemiec: W 2012 roku Borussia wygrała w ćwierćfinale na wyjeździe 4:0, a w 2021 roku czarno-żółci awansowali do finału po wygranej 5:0 u siebie.
– Takie mecze zawsze mają swoją historię. Wygranie meczu nie będzie zależało tylko od taktyki, ale raczej od tego, jak do niego podejdziesz. Jak poważnie podejdziemy do tej gry? Jak bardzo jesteśmy zdeterminowani? To będzie kwestia, na którą bardzo mocno uczulimy chłopaków.
– Zagramy w Kilonii w taki sposób, aby zdobyć trzy punkty – obiecuje Sahin przed ostatnim meczem pierwszej połowy sezonu.