Serhou Guirassy przeniósł się latem z VfB Stuttgart do Borussii Dortmund. W tamtym okresie krążyły także plotki dotyczące transferu do Bayernu Monachium. Reprezentant Gwineii wypowiedział się na ten temat.
– Osobiście nie dostałem żadnego telefonu, ale słyszałem, że było takie zainteresowanie – powiedział napastnik zapytany w wywiadzie dla Sport Bildu o zainteresowanie ze strony Bayernu Monachium.
Zapytany dalej, dlaczego zdecydował się nie zdecydował się na przenosiny do Monachium, zawodnik odpowiedział: – Nigdy nie miałem na stole żadnej oferty z Bayernu Monachium, więc nie ma o czym mówić. Od początku było dla mnie jasne, że chcę grać dla BVB.
Na pytanie o zainteresowanie Chelsea i Arsenalu, Guirassy odpowiedział: – Lubię Niemcy, lubię Bundesligę. BVB to niezwykle ekscytujący projekt, fantastyczny klub. Poczułem się bardzo dobrze w VfB, ale tutaj wszystko jest większe i jeszcze bardziej ekscytujące. Trener również odegrał dużą rolę w wyborze BVB.
Transfer Guirassy’ego do Dortmundu prawie się nie powiódł. Badanie lekarskie 28-latka wykazało kontuzję kolana i od tego czasu temat transferu został wstrzymany. Dopiero po dalszych badaniach władze BVB zdecydowały się pozyskać Guirassy’ego.
– Na początku byłem trochę zawiedziony, ponieważ naprawdę chciałem przyjechać do Borussii Dortmund – wspomina.
– Oczywiście w pewnym momencie miałem przeczucie, że ten transfer może się nie udać. Byłby to dla mnie dotkliwy cios, gdyby się nie udało, bo naprawdę świadomie wybrałem ten klub. W przeciwnym razie moja kariera potoczyłaby się gdzie indziej, w Stuttgarcie czy w zupełnie innym klubie. Zawsze byłem osobą, która patrzy tylko w przyszłość.