Trener Nuri Sahin, dyrektor sportowy Sebastian Kehl, a także Pascal Groß, Maximilian Beier i Nico Schlotterbeck wypowiedzieli się o remisie 1:1 z Borussią Mönchengladbach.
Nuri Sahin: – To niezwykle irytujące. Jedyny zarzut, jaki mam wobec zespołu, to to, że nie zamknęliśmy meczu. Kontrolowaliśmy sytuację, prowadziliśmy 1:0. Musieliśmy strzelić drugiego gola, a nam się to nie udało. Z drugiej strony można też wygrywać mecze 1:0 i zdobywać za to trzy punkty. Dla mnie to nie był rzut karny, ale nie możemy pozwolić Plei główkować po rzucie rożnym w takiej sytuacji. To mnie denerwuje. To niezwykle boli, bardziej niż przegrane mecze na wyjeździe, ale musimy i wyciągniemy z tego naukę. Od jutra myślimy o meczu z Barceloną, ale dzisiejszy dzień jest po prostu denerwujący.
Sebastian Kehl: – Straciliśmy dzisiaj dwa punkty. Po objęciu prowadzenia miałem poczucie, że wygramy ten mecz. Nie mogę zrozumieć, dlaczego asystent wideo interweniował w tej sytuacji. Jeżeli takie sytuacje kończą się rzutem karnym, to w każdym meczu znajdzie się ich co najmniej dziesięć. Mimo to później nadal mieliśmy szansę wygrać. Musimy poczekać i zobaczyć co z Maxim (Beier, redaktor) i Nikim (Süle), który ma uszkodzoną kostkę. W przypadku Maxiego wychodzimy z założenia, że nie jest tak źle. Musimy poczekać.
Pascal Groß: – Powinniśmy wyciągnąć z tego meczu więcej. Mieliśmy więcej gry, więcej momentów, choć nie zawsze stwarzyliśmy sobie klarowne okazje. Byliśmy lepszą drużyną. Oczywiście, że chcemy stwarzać więcej okazji. To była świetna indywidualna akcja Jamiego (Gittens, redaktor). Robi to bardzo dobrze. To są jego cechy.
Nico Schlotterbeck: – To denerwujące wracać do domu tylko z jednym punktem. Stosunkowo szybko rywal strzelił gola na 1:1. M’gladbach zanotowało jeszcze poprzeczkę po stałym fragmencie gry, ale poza tym broniliśmy się stosunkowo dobrze i nie możemy zadowolić się remisem w Mönchengladbach. Zagraliśmy przyzwoity mecz na wyjeździe, ale nic więcej. Mogliśmy zagrać lepiej i klarowniej. Teraz nadchodzi najważniejszy mecz, mecz u siebie z Barceloną.
Maximilian Beier: – Moim zdaniem można było więcej wyciągnąć z tego spotkania, a rzut karny jest kontrowersyjny. Chcemy lepiej spisać się u siebie w meczu z Hoffenheim w przyszły weekend.
