W ubiegły weekend Borussia Dortmund po raz kolejny pokazała swoje gorsze oblicze i przegrała na wyjeździe z FSV Mainz 1:3. Nuri Sahin wciąż może być spokojny o swoją posadę w Dortmundzie, ale zarząd klubu postawił mu jasne cele.
Jak donosi Bild, w sobotni wieczór odbyła się błyskawiczna narada władz BVB, podczas której ustalono, że Sahin może kontynuować swoją pracę, jeśli w zasięgu wzroku pozostanie czwarte miejsce w Bundeslidze, a czarno-żółci znajdą się również w czołowej ósemce fazy ligowej Ligi Mistrzów.
BVB jak dotąd spełnia oba warunki. W Bundeslidze strata do czwartego w tabeli Bayeru Leverkusen wynosi zaledwie jeden punkt, ale prawda jest taka, że Bayern Monachium ma już dziesięć punktów przewagi nad Borussią. Inny obraz wyłania się w Lidze Mistrzów, gdzie Dortmund zajmuje siódme miejsce i ma trzy punkty przewagi nad swoim wieloletnim rywalem z Monachium.
Bild twierdzi jednak, że nie należy spodziewać się, że brak realizacji określonego celu poskutkuje natychmiastowym zwolnieniem Sahina. W Dortmundzie nadal panuje bowiem przekonanie, że 36-letni początkujący trener to właściwy człowiek na właściwym miejscu.