Kontuzja bramkarza Borussii Dortmund, Gregora Kobela okazała się poważniejsza niż pierwotnie przypuszczano.
Jak poinformował Bild, kontuzja uda, której Szwajcar nabawił się w przegranym 0:1 meczu z Wolfsburgiem wymaga jeszcze kilku dni przerwy.
Ryzyko, że drobny uraz mięśnia może przekształcić się w naderwanie włókna lub nawet naderwanie mięśnia było po prostu zbyt duże dla lekarzy. Gdyby Kobel postawił na swoim, wróciłby między słupki już w meczu z Lipskiem.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Kobel powinien wrócić na boisko na kolejny wyjazdowy mecz z FSV Mainz (sobota, 15:30).