Dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Sebastian Kehl podsumował spotkanie z VfL Wolfsburg, które zakończyło się porażką BVB i odpadnięciem z Pucharu Niemiec.
– Po meczu w szatni byliśmy bardzo rozczarowani. Zespół od pierwszej minuty bardzo dobrze wywiązał się ze swojego zadania, kontrolował grę i stwarzał okazje do zdobycia gola. Ostatecznie jednak zostaliśmy wyeliminowani i to jest przykre. Każdy chciał wygrać, a niektórzy przekroczyli własne granice.
– Nie mogę winić zespołu za porażkę. Nie jesteśmy zadowoleni z osiąganych przez nas wyników i to jest oczywiste. Musimy trzymać się razem i ciężko pracować nad pewnymi rzeczami – tak jak próbowaliśmy to zrobić dzisiaj. Nie nadążamy za naszymi oczekiwaniami, ale przejdziemy przez to razem.
– Niestety nasz skład jest obecnie dość wąski ze względu na kontuzję, niemniej postaramy się wygrać sobotni mecz i oczami wyobraźni widzę, jak tego dokonujemy. Dzisiejszy mecz mógł ułożyć się po naszej myśli; małe rzeczy zrobiły różnicę. To nie jest tak, że Wolfsburg postawił nas pod ścianą.