Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Porażka w DFB Pokal! VfL Wolfsburg 1:0 BVB

29 października 2024, 21:22, Stanley
Porażka w DFB Pokal! VfL Wolfsburg 1:0 BVB

Borussia Dortmund notuje swoją trzecią z rzędu zasłużoną porażkę! Dzisiaj od początku do końca byli pasywni, brakowało im odwagi, a przede wszystkim umiejętności grania w piłkę.

Kompletne rozczarowanie, to mogą jedynie czuć kibicie BVB po pierwszych 45. minutach.

Pierwsza część spotkania nie przyniosła praktycznie żadnych emocji, bo niedokładność i brak pomysłu obydwu ekip nie przystoi drużynom o takiej klasie. Najlepszą sytuację na zdobycie gola w 14. minucie miał Beier, który wykorzystał olbrzymią przestrzeń pomiędzy obrońcami i świetnie wyszedł na pozycję. Wybiegającego kolegę dostrzegł Schlotterbeck, posyłając idealną piłkę tuż przed niego, niestety młody snajper nie wytrzymał presji, trafiając w słupek w sytuacji sam na sam. W 20. minucie od rywali przed polem karnym uwolnił się Wimmer, ale mając przestrzeń do oddania dobrego strzału, uderzył futbolówkę zewnętrzną częścią stopy, przez co poleciała ona obok bramki. Chwilę później doszło do kontrowersyjnej sytuacji, gdy we własnym polu karnym defensor Wilków zagrał piłkę ręką, jednak sędzia nie podyktował jedenastki. Ostatnią okazję podczas nudnej pierwszej połowy miał Amoura, Algierczyk chciał pokonać goalkeepera strzałem z volley'a, ale Gregor Kobel zachował zimną krew przy interwencji, wybijając piłkę na bok.

Po przerwie, jak i w dogrywce obraz meczu się nie zmienił, bo żadna z drużyn nie chciała zaatakować i czekała na błąd w szeregach rywali.

Premierowa akcja po pobycie w szatni należała do BVB, a przed znakomitą sytuacją stanął Guirassy, ponieważ Gwinejczyk musiał tylko albo aż dobrze złożyć się do strzału z bliskiej odległości, jednak zbyt nisko podszedł do dośrodkowania, a jego strzał nie został zapisany do celnych. Napastnik czarno-żółtych kolejną dokładną wrzutkę na głowę dostał w 65. minucie, ale tym razem na drodze stanął Grabara. Ostatnia okazja BVB, która miała szansę powodzenia, odbyła się w 72. minucie, kiedy Julian Brandt posłał odrobinę za mocny strzał zza pola karnego. Minuty mijały, a siły u wszystkich malały, szczególnie u podopiecznych Sahina, który musiał szczędzić zmian. 

W dogrywce to już gospodarze przejęli inicjatywę, a już trzy minuty po rozpoczęciu dogrywki, bardzo bliski zdobycia bramki był Tiago Tomas, który zgubił krycie, a przy wykończeniu zabrakło mu milimetrów, gdyż piłka obiła obramowanie bramki. W 111. minucie Borussię Dortmund przed utratą gola uratował Ramy Bensebaini, który został uderzony w głowę przez piłkę po tym, gdy przegrał pojedynek powietrzny. Kiedy przyjezdni dążyli już tylko i wyłącznie do rzutów karnych, decydującego ataku podjęli się gospodarze, wykorzystując przemęczenie rywali i zbierając w sobie wolę walki na ostatnie sekundy, zdobyli oni piłkę w polu karnym BVB, a perfekcyjne uderzenie po ziemi posłał Jonas Wind.

DFB Pokal 1/16
VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund

VfL Wolfsburg: Grabara – Fischer, Vavro, Koulierakis, Maehle – Dardai (80. Gerhardt), Arnold – Baku (80. Kaminski), Majer (90. Özcan), Wimmer (69. Tiago Tomas) – Amoura (80. Wind)
Rezerwa: Müller, Zesiger, Behrens, Odogu
Trener: Ralph Hasenhuttl

BVB:  Kobel – Groß, Can, Schlotterbeck, Bensebaini – Brandt, Nmecha – Malen (77. Campbell), Beier (112. Paulina), Gittens (99. Sabitzer) – Guirassy
Rezerwa: Meyer, Wätjen, Mané, Kabar, Azhil, Lürs
Trener: Nuri Sahin

Bramki:
1:0
Wind (117. Kamiński)

Żółte kartki: Arnold, Özcan – Nmecha, Gittens, Schlotterbeck, Bensebaini
Sędzia: Daniel Siebert
Widzów: 
24.806

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de
15 komentarzy ODŚWIEŻ
29 października 2024, 23:27
Brak słów.
6 0
29 października 2024, 23:28
Pisałem w sobotę że już nie będę oglądał więcej spotkań BVB i dzisiaj nie obejrzałem bo byłem w pracy i mam to szczęście że obeszło się bez nerwów,gdybym był w domu to pewnie ciężko by było przegapić bo mimo wszystko czeka się na te mecze bo kibicem się jest a nie bywa ,mimo że kosztuje to czasem bardzo dużo sił i nerwów , niestety nie widać poprawy w grze i takiemu klubowi nie przystoi przegrywać, zaznaczę że to już 3 mecz z rzędu ,dzisiaj odpadamy a w przyszłą sobotę możemy być jeszcze niżej w tabeli ,wierzę że tak nie będzie ale pozwoli juz tracę wiarę i na dzień dzisiejszy myślę że będzie co raz gorzej ,obym się mylił.Trzeba zatrudnić porządnego trenera a nie liczyć na to że trzeba dać czasu na budowę drużyny ,myślę że Sahin dostał już ten czas i jak na razie nie ma żadnych efektów ,gramy wolno i przewidywalnie dla przeciwnika a najważniejsze dla mnie że tracimy zbyt dużo bramek,nie może tak być, zarząd powinien się obudzić już teraz bo jeżeli będzie czekał do Świąt to będzie co raz gorzej ....
10 0
29 października 2024, 23:29
youtube.com/watch?v=GIt8oXcluxw
1 0
29 października 2024, 23:34
Przykro to pisać ale nie zasłużyliśmy nawet na rzuty karne w tym meczu. Co to ma w ogóle być. Ja rozumiem, że problemy kadrowe ale nasza gra to obraz nędzy i rozpaczy. Ten Beier to chyba wziął sobie za bardzo do głowy ten strzał w słupek, bo póżniej go na boisku nie było. Sposób rozgrywania gry i zaangażowanie ofensywnych zawodników na tle przecież bardzo przeciętnego rywala to farsa. Przed nami bardzo intensywne tygodnie i bardzo żle to wróży na przyszłość.
7 0
29 października 2024, 23:34
Sahin aut... Panu już nawet nie po dziękujemy bo nie ma za co a jeżeli zarząd tego nie widzi to jest ślepy albo głupi
5 0
29 października 2024, 23:39
Jaki jest kredyt zaufania dla trenera, który sobie na to nie zapracował? Słowa zarządu o długotrwałym projekcie brzmią jakby zatrudnili kogoś zasłużonego, a nie 36-letniego Turka z doświadczeniem z football managera. Dzisiejszy mecz totalnie bez emocji, bo pomimo kibicowania, przestaje się mieć jakiekolwiek oczekiwania.
9 0
29 października 2024, 23:43
5 ostatnich meczy - 4 porażki
4 0
29 października 2024, 23:47
Niestety ale musi być źle żeby nieodpowiedzialny zarząd poszedł po rozum do głowy. Jeżeli po tej zasłużonej porażce turek wyleci (a powinien) to dobrze że odpadli z jedynego realnego pucharu dla BVB.
4 0
30 października 2024, 05:53
Panie Ricken, ma Pan szansę się wykazać i wzbudzić podziw i szacunek wśród kibiców.
Czekamy na decyzje
3 -1
30 października 2024, 05:58
Wychodzi na to że Beier miał meczową... ale jaki to jest grajek to wiadomo.
3 -1
30 października 2024, 09:23
Serce krwawi. Panie Kobel, nie pasujesz Pan mentalnie i sportowo do tych przedszkolaków.
4 -2
30 października 2024, 10:40
Wczoraj pozytywnie wypadł Guirassy, jego gra tyłem do bramki jest wzorowa. Oprócz niego Schlotter miał kilka dobrych prostopadłych zagrań do przodu, np. do Beiera na ''sam na sam'' z bramkarzem. Gross w ofensywie na LO wypadł dobrze.
Ale jako drużyna i to na tle średniaka BL jesteśmy beznadziejni. Nie widać tutaj ręki trenera. Jest dużo kontuzji, ale przecież ofensywni zawodnicy z pierwszej jedenastki byli na boisku.
3 0
30 października 2024, 11:41
Co do Schlottera to pełna zgoda. Natomiast odnośnie gry graczy ofensywnych to kompletna porażka. Oprócz bodajże 3-4 akcji na 120 minut gry, to resztę pominę milczeniem. Tacy zawodnicy jak Gittens, Malen, Brandt, Beier po prostu nie istnieli. Najlepiej w sumie wypadła obrona i bramkarz, a czym bardziej do przodu, tym gorzej. Górował: brak szybkości, wypracowanych jakichkolwiek schematów i wszechobecna niemożność. Jeżeli taki obraz gry zaistniał na tle rywala, który do tej pory nie imponował
dobrą grą defensywną, to można sobie określić stan faktyczny naszych możliwości ofensywnych z silniejszymi rywalami. Ja tutaj nie gloryfikowałbym Guirassiego, bo moim zdaniem zagrał bardzo przeciętne spotkanie, chociaż należy przyznać, ze inni mu nie bardzo pomagali. Co do Grossa to wypadł on przyzwoicie grając na nie swojej pozycji, aczkolwiek nie jest to gracz wybitny, a jedynie uzupełnienie składu.
4 -1
30 października 2024, 15:29
Też odnosiłem wczoraj wrażenie że Guirassy gra słabo, tracił piłki w środku pola, przegrywał mnóstwo pojedynków główkowych, często był spóźniony i nie wykorzystał dwóch cudownych dośrodkowań Grossa. Nie zmienia to jednak faktu, że jest obecnie najlepszym zawodnikiem BVB. W zasadzie odkąd przyszedł Sahin to na równym poziomie grają tylko On, Gross, Nmecha i Bensebaini
1 0
31 października 2024, 17:31
Faktem jest, że blok obronny zagrał w sumie najlepiej z wszystkich formacji. Straciliśmy bramkę dopiero w 118 minucie.
W środku i z przodu BVB praktycznie nie istniała.
Może Gross być jakąś alternatywą dla Ryersona na tej prawej obronie, bo jako 6 się nie sprawdza.
0 0

sklep z częściami samochodowymi online – iParts.pl

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 9 9 0 0 27
2. RB Lipsk 9 7 1 1 22
3. Borussia Dortmund 9 6 2 1 20
4. VfB Stuttgart 9 6 0 3 18
5. Bayer Leverkusen 9 5 2 2 17
6. TSG 1899 Hoffenheim 9 5 1 3 16
7. 1. FC Köln 9 4 2 3 14
8. Eintracht Frankfurt 9 4 2 3 14
9. Werder Brema 9 3 3 3 12
10. Union Berlin 9 3 2 4 11
11. SC Freiburg 9 2 4 3 10
12. VfL Wolfsburg 9 2 2 5 8
13. Hamburger SV 9 2 2 5 8
14. FC Augsburg 9 2 1 6 7
15. FC St. Pauli 9 2 1 6 7
16. Borussia Mönchengladbach 9 1 3 5 6
17. FSV Mainz 9 1 2 6 5
18. 1. FC Heidenheim 9 1 2 6 5
cała tabela
Partnerzy: Portal rolniczy, Portal ogrodniczy, Portal motoryzacyjny, Portal o zwierzętach, Portal lifestyle, Portal dla nastolatek, Portal dla kobiet, Konin portal mieszkańców, Portal biznesowy, Portal modowy, Pozycjonowanie stron Swarzędz
shoutbox
wola
wola 3 godzin temu

ryś DOKU, klasa światowa!!! Na tym polega rola trenera, przy Guardioli tak rozwijają się zawodnicy. Doku na pewno robił to na każdym treningu, ale trener musi dać mu wiarę, że w PL też może.

wola
wola 4 godzin temu

;-)

ryś
ryś 4 godzin temu

wola Zgadzam się. Humorystycznie jeszcze dodam , że jak ojciec i jak matka jednocześnie. Pozdrawiam serdecznie

wola
wola 5 godzin temu

ryś zgadzam się z tobą. Zawód trenera to nie sielanka, spędzanie czasu od rana do wieczora z tyloma harpaganami wymaga poświęcenia i tylko nieliczni na świecie odniosą sukces przez duże S. Powtórzę to, co pisałem niżej, ''trener musi mieć charyzmę, zdobywać zaufanie piłkarzy i być dla nich autorytetem.'' Dla młodych Kovać powinien być jak ojciec.

ryś
ryś 6 godzin temu

Tak naprawdę tylko trenerzy z "dużymi" nazwiskami i sukcesami mogą sobie pozwolić na lekceważenie pewnych zasad ale tak naprawdę to oni niczego nie lekceważą.

ryś
ryś 6 godzin temu

Kot 13 Nie do końca taki aspekt komediowy w tym co uprzednio napisałem. W zakresie obowiązków trener ma min. dbanie o właściwą współpracę i o dobre relacje z zawodnikami czyli budowanie tzw. atmosfery w drużynie, bo to zapewnia efektywność szkolenia. Dlatego też wielu trenerów po przejęciu drużyny ma dobre wyniki, a póżniej wraz z upływem czasu bywa już różnie min dlatego, że następuje proza życia oraz wzajemny proces poznawczy , a wiele decyzji może być niewłaściwych czy też wręcz szkodliwych. W grę wchodzą tu wzajemne interesy i po prostu ludzkie charaktery. Trener to nie "szef" w pełnym tego słowa rozumieniu. To przede wszystkim owszem bardzo istotny, ale zawsze tylko "trybik" w ogólnym projekcie. Niestety, a może "stety", zawsze łatwiej i taniej jest wymienić trenera niż przynajmniej część zespołu i tak się zazwyczaj dzieje. Na sukces pracy trenerskiej składa się także oprócz warsztatu jego osobowość. U Kovaca ja niestety nie widzę odpowiedniej "szerokości sceny" , jeżeli chodzi o warsztat, ( ilu piłkarzy się przy nim rozwinęło ? i jak bardzo poprawiła się gra zespołu ), a ostatnio co widać było na żywo przy karnym Guirassego , nie bardzo panuje nad relacjami w drużynie. Oczywiście mogę się mylić - czas pokaże. Pozdrawiam

wola
wola Dzisiaj, 15:11

co napisałem tydzień temu: kopiuj - wklej Tej drużynie brakuje jakości. Nie będę wymieniał nazwisk, bo każdy wie o kogo chodzi. Do Kovaća można mieć szacunek za to, że postawił nas na nogi po eksperymencie z Sahinem i dał nam LM w tym sezonie. Teraz czas na następny krok, ale z tymi piłkarzami ciężko będzie osiągnąć coś więcej. Bez jakości nie wygramy pucharu, w LM może jakoś awansujemy do fazy pucharowe, a w BL maksymalnie 3-4 miejsce.

auman
auman Dzisiaj, 15:02

Borussia dała dupy? Nowe nie znałem

dawid2468
dawid2468 Dzisiaj, 14:25

Stety niestety skończymy na drugim miejscu Bundeslige i Kovac zostanie z nami. Nie jestem za tym żeby go zwolnić, ale ktoś mu musi zdjąć klapki z oczu. Macie numer do niego?

Kot13
Kot13 Dzisiaj, 13:51

"To daje do myślenia pod kątem czy Nico Kovac tak naprawdę daje się lubić i czy jego metody są w pełni akceptowane przez piłkarzy" Czyli co przyjdzie do nas kiedyś klasowy trener np Guardiola i zostanie zwolniony w połowie sezonu bo piłkarzom nie będą odpowiadać jego metody treningowe ? To brzmi jak absurd z Monty Pythona albo komedii Mela Brooksa

wola
wola Dzisiaj, 13:42

Coś tu jest źle: po zdobycia gola przez nas...

wola
wola Dzisiaj, 13:33

Wypowiedź Schlottiego po meczu, takie mecze nie zachęcą go do podpisania nowe kontraktu: ?W zasadzie nie pozwoliliśmy im na wiele. Po zdobyciu gola przez przeciwnika straciliśmy kontrolę. Musimy grać trochę bardziej w piłkę, bo w końcówce nie udało nam się uniknąć straty gola''.

wola
wola Dzisiaj, 13:08

Ostatnio oglądałem konferencje prasowe Nico Kovaca. On brzmi w nich bardzo spokojnie, argumenty są wyważone i logiczne. Dzień przed meczem HJW mówi: '''Niko był dla nas łutem szczęścia. Wykonuje bardzo, bardzo dobrą pracę, jest bardzo spokojny i mamy wyjątkowo dobre relacje - to zdecydowanie plus. Ale musi udowadniać swoją wartość co trzy dni, najlepiej zaczynając w tę sobotę w Hamburg''. Jednak coś tu nie gra. Kovać był konfliktowy i nagle stał się gołąbkiem pokoju? Moim zdaniem trener musi mieć charyzmę, zdobywać zaufanie piłkarzy i być dla nich autorytetem. Granie na 1:0 i obrona wyniku w Hamburgu burzy to wszystko. Jako kibic BVB oczekuję jakości na każdej pozycji. Trzymanie niektórych zawodników na boisku, a nawet w kadrze, obraża inteligencję kibiców.

ryś
ryś Dzisiaj, 11:21

Sinusoida znów w dół. Tak się zastanawiałem jeszcze przed meczem z MC, czy "mental" pójdzie w górę i przynajmniej wrażenie ogólne będzie dobre czy też będzie to co zaobserwowałem w meczu z Hamburgiem. Czy mamy bunt w szatni ?. Na pewno przynajmniej kilku piłkarzy od kilku gier gra poniżej swojego minimalnego nawet poziomu. Ostatnio dołączył do tej grupy Adeyemi. Może się jednak mylę i nic takiego nie ma miejsca i mamy do czynienia z poważnym regresem formy . W tym miejscu przypomnę sytuację Kovaca w Bayernie , gdy miał otwarty bunt w szatni i wyleciał z hukiem po porażce notabene z klubem , który poprzednio prowadził czyli Eintrachtem Frankfurt , aż 5:1 . Tu zauważam, że jego poprzednio prowadzeni podopieczni z Eintrachtu, niejako załatwili mu "dymę". To daje do myślenia pod kątem czy Nico Kovac tak naprawdę daje się lubić i czy jego metody są w pełni akceptowane przez piłkarzy. Jesteśmy obecnie pod ścianą i najbliższe mecze pokażą w którym miejscu jesteśmy. Ja przypuszczam, że skończy się to nie za dobrze i pożegnamy Kovaca i co niektórych "grajków" tak "forowanych" przez niego. Mam tylko żal do działaczy , którzy dbając o swoje stołki udają, że tego nie widzą.

wola
wola Wczoraj, 19:56

Ekspert stwierdził, że przygotowanie kondycyjne i szybkościowe leży u nas ''na łopatkach''. Też odniosłem wrażenie, że mamy ciężkie nogi. Tłumaczyłem sobie to tym, że wszyscy są w środku, a biegają wahadła. Ale jak tydzień temu zobaczyłem pojedynek biegowy Adeyemieniego(wszedł w 90 minucie) z obrońcą Augsburga, który grał cały mecz w ostatniej akcji meczu, to zrozumiałem gdzie jesteśmy.

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 19:52

Strzały z dystansu też nie istnieją

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 19:46

To prawda, ale stale fragmenty u nas nie istnieją, schematy też nie. DefenZywa jak mawia jeden ekspert ale to zasługa wahadeł które się cofają do obrony

T-Mac
T-Mac Wczoraj, 19:35

Gross i Brandt bijący rogi to gwarancja, że gol dla nas nie padnie, więc jest spokój...

T-Mac
T-Mac Wczoraj, 19:34

Schlotterbeck dobrze bije rogi, ale żeby Borussia czasem za dużo bramek z tego nie zdobywała, to sprzedano śpiewkę, że Nico bardziej jest potrzebny w polu karnym do polowania na gola...

T-Mac
T-Mac Wczoraj, 19:32

Wiadomym jest, że Silva po kontuzji nie ma jeszcze sił, żeby grać jakieś grube minuty, ale te pół godziny gry chyba może dostawać, a z tygodnia na tydzień byłoby tylko lepiej...

Q4RTRIDG3
Q4RTRIDG3 Wczoraj, 19:30

Ćwiczyć do bólu dośrodkowania.I adresaci i odbiorcy. Z gry i ze stałych fragmentów.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 19:25

Muller ciągle grzał ławkę u Kovaca, pomimo że u żadnego innego trenera tak nie było

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 19:23

Nie wiecie, że w Bayernie też był gość którego Kovac chciał zniszczyć czyli Thomas Muller

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 19:23

Bo Kovac go nie lubi

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 19:02

Podstawowe pytanie: dlaczego Silva gra tak mało???

wola
wola Wczoraj, 18:48

Gramy piach, dlaczego? Nasi piłkarze z kilkoma wyjątkami,nie mają jakości(umiejętności), a jako drużyna? Brakuje nam dobrze wypracowanych schematów, ale i też dobrego trenera(co oni robią na treningach?). Kovać nie panuje nad tym. Nie potrafimy wykonać nawet rzutu wolnego z 20 m. W ostatnich meczach mieliśmy po prostu za dużo szczęścia, które opuściło nas dzisiaj w Hamburgu. Dlatego wcześniej nie było widać, że kryzys w Dortmundzie już jest. Mamy 21 punktów i super, bo udało się przepchnąć mecze z Koeln i Augsburgiem po 1:0. Bez tego mielibyśmy tyle samo punktów co rok temu z Sahinem. Następne mecze ze Stuttgartem, Leverkusen i Hoffe potwierdzą tylko ten stan. Jesteśmy bez formy, a pozbycie się skrzydłowych było strzałem w kolano. Jaki trener do nas przyjdzie, chyba że Terzić. To jest całkiem możliwe. Wróci Sancho i jakoś będzie się kręcić...

Walczi09
Walczi09 Wczoraj, 18:42

Gramy wahadlami mimo, ze Ci pilkarze die do tego kompletnie nie nadaja? Svensoon i Ryerson to kompletne sredniaki i do tego bardzo bardzo wolne sredniaki. Masakra i tyle

Walczi09
Walczi09 Wczoraj, 18:41

Jestem z Toba Wojtyla (xD) Kovac to po prostu beznadziejny trener. Tu jest kim grac. Jak wytlumaczycie Mi trzymanie Grossa,Guirassiego Ryersona i Bellinghama do konca meczu? Dlaczego do 50minuty nie zrobil zadnych zmian skoro widzial ze na boisku gramy fatalnie i taki Guirassy nawet nie mial checi na boisku. Po drugie: Jak mozna zamurowac sie przy wyniku 1-0 grajac na Hamburger?? Zamurowalismy sie WSZYSTKIMI pilkarzami i tylko wybijalismy pilke. To jest taktyka DOBREGO TRENERA w meczu z beniaminkiem ktory gra slabo? Jesli tak to Ja na pilce jednak sie wogole nie znam. Kibice widzą wievej, wyciagaja lepsze wnioski i zrobili by lepsze zmiany niz ten kompletny idiota. Chcialbym zeby kovac polecial DZISIAJ w trybie natychmiastowym, ale niestety na to nie ma szans. Beznadziejny trener bez wizji gry i zarządzania meczem. Idiota i koniec

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 18:41

to jest chore zeby Beier ciagle gral

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 18:40

Trener ma klapki na oczach

statystyki
Użytkownicy online:
Gości online: 38
Zarejestrowanych użytkowników: 10337
Ostatnio zarejestrowany: HS
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem