Nuri Sahin jest najmłodszym trenerem w Bundeslidze i Lidze Mistrzów, ale to nie chroni przed krytyką. Trener BVB otrzymuje jednak wewnętrznie ogromne wsparcie.
Dziennik Bild donosi, że Sahin może liczyć na gwarancję pracy w Dortmundzie, której może spodziewać się nawet w przypadku porażek w dwóch kolejnych meczach: W sobotę w Bundeslidze z FC Augsburg i we wtorek w Pucharze Niemiec przeciwko VfL Wolfsburg.
Latem Sahin zastąpił na stanowisku trenera Edina Terzicia. Jego bilans od tego czasu to 2,0 punktu na mecz. We wtorek BVB przegrało z Realem Madryt 2:5, prowadząc 2:0 do przerwy, ale Sahin zmienił taktykę i tym samym w pewnym sensie zainicjował porażkę.
Bild twierdzi, że BVB planuje polegać na Sahinie w roli trenera przez najbliższe lata, ale historia pokazała, że to podejście zawiodło w przypadku wielu jego poprzedników. Pytanie, jak faktycznie będzie wyglądać sytuacja po dwóch kolejnych porażkach?