W trzeciej kolejce Ligi Mistrzów, Borussia Dortmund poniosła pierwszą porażkę po dwóch wcześniejszych zwycięstwach. We wtorkowy wieczór BVB przegrało 2:5 z obrońcą tytułu Realem Madryt, po prowadzeniu 2:0 do przerwy.
To była otwarta, szybka pierwsza połowa. Borussia Dortmund zagrała zgodnie z zapowiedziami, miała dużo akcji przy piłce na połowie przeciwnika i po raz pierwszy zbliżyła się do bramki w szóstej minucie. Na początku brakowało jednak precyzji w ostatnim lub przedostatnim podaniu.
Akcja bramkowa BVB znalazła swoją finalizację w 30 minucie, kiedy Julian Brandt dobrze osłonił piłkę i podał do Serhou Guirassy’ego w polu karnym, który dostrzegł lukę pomiędzy Rüdigerem i Mendym i zagrał do Donyella Malena, który uderzył w prawy róg zdobywając gola na 1:0. Zainspirowany tą bramką Malen zaledwie cztery minuty później pokonał dwóch zawodników na prawym skrzydle i zagrał na drugą stronę boiska do Jamie’ego Gittensa, który wślizgiem skierował piłkę do bramki. Po 33 minutach Borussia prowadziła na Bernabeu 2:0.
Real Madryt natychmiast rzucił się do odrabiania strat, ale BVB przetrwało tę fazę, a następnie jeszcze dwukrotnie stworzyło okazję pod bramką gospodarzy: Najpierw Brandt zmusił Courtoisa do genialnej obrony mocnym i celnym strzałem z dystansu, a dwie minuty później bramkarz niemieckiego klubu został sprawdzony przez Gittensa uderzeniem z linii szesnastu metrów.
Real Madryt przejął kontrolę po przerwie, wywierał presję znacznie wyżej, ale też stworzył przestrzeń do kontrataku. Wkrótce potem Sahin zmienił ustawienie, wprowadzając Antona za Gittens. W tej fazie mecz, Borussia cierpiała i w przeciwieństwie do pierwszych minut drugiej połowy rzadko przejmowała piłkę, ale raz zagroziła bramce gospodarzy: Malen strzelił z ostrego kąta, a Courtois sparował piłkę na rzut rożny.
Kontaktowego gola dla Realu Madryt zdobył Antonio Rüdiger, skierował głową piłkę do bramki po dośrodkowaniu Valverde z sześciu metrów. Chwilę później gospodarze zdobyli drugiego gola, ale bramka Viniciusa Juniora początkowo nie została uznana, ale po interwencji VAR, Bernabeu eksplodowało z radości i było 2:2. Na 15 minut przed końcem meczu, Malen został zmieniony przez Pascala Großa, a Emre Can i Maximilian Beier zastąpili wyczerpanych Juliana Ryersona i Felixa Nmechę. W tej fazie Borussia zdołała nieco wyswobodzić się z uścisku przeciwnika i trzykrotnie niebezpiecznie pojawiła się w polu karnym, a najlepszą sytuację miał Beier, ale górą okazał się Courtois. W odpowiedzi Lucas Vazquez wpakował piłkę do siatki z ostrego kąta i było 3:2, a chwilę później Vinicius strzelił z dystansu na 4:2. W doliczonym czasie gry Brazyliczyk skompletował hat-tricka.
REAL MADRYT – BORUSSIA DORTMUND 5:2 (0:2)
Real Madryt: Courtois – Vazquez, Eder Militao, Rüdiger, Mendy – Valverde – Bellingham (90. Güler), Modric (71. Camavinga) – Rodrygo (85. Tchouameni), Mbappé, (90. Ceballos), Vinicius Junior
Borussia Dortmund: Kobel – Ryerson (76. Can), Süle, Schlotterbeck, Bensebaini – Sabitzer, Nmecha (76. Beier) – Malen (64. Groß), Brandt, Gittens (55. Anton) – Guirassy
Rezerwa: Fran, Lunin, Garcia, Vallejo, Endrick – Meyer, Lotka, Azhil, Kabar, Wätjen, Mané, Campbell
Gole: 0:1 Malen (30., Guirassy), 0:2 Gittens (34., Malen), 1:2 Rüdiger (60., Valverde), 2:2 Vinicius (62.), 3:2 Vazquez, 4:2 Vinicius (86.), 5:2 Vinicius (90.+4)
Sędzia: Kovacs (Rumunia), Żółta kartka: Vinicius
W drugiej Nuri Sasin pokazał swój kunszt. Zdejmuje Gittensa i wpuszcza piątego obrońcę w 55 minucie. Ta drużyna w pięciu obrońców zagrała jakby żadnego nie było.
Zdjąć 2 skrzydłowych i wstawić obrońcę i defensywnego pomocnika to był mistrzowski ruch. Najlepszą obroną jest obrona. Dziurawa jak ser szwajcarski. Sasin rozp... mecz.
Kapitalny jest ten nowy nabytek Anton. Wystarczyło wejść i cyk 5 brameczek. Trafiona transfer za Hummelsa.
Kontrola i w pełni zasłużone 2:0 z Realem na wyjeździe. Co może pójść źle?
2 zmianami wprowadź chaos w obronie jednocześnie kastrując atak. Dobranoc
Środkowy Obrońca za skrzydłowego, środkowy pomocnik za skrzydłowego, napastnik za środkowego pomocnika, środkowy pomocnik za bocznego obrońcę. Pytanie za 100 punktów, w jakim ustawieniu grała Borussia Dortmund w 75 minucie meczu z Realem Madryt? Kurtyna