Po pierwszym zwycięstwie 3:0 z Club Brugge, Borussia Dortmund chce odnieść kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. We wtorek wieczorem, rywalem BVB w Dortmundzie będzie Celtic Glasgow.
Nuri Sahin zna wieczory Ligi Mistrzów na Westfalenstadion zarówno jako zawodnik, jak i asystent trenera. We wtorkowy wieczór w meczu przeciwko szkockiemu gigantowi, po raz pierwszy zasiądzie na ławce rezerwowych jako główny trener w meczu na własnym stadionie.
– Nie mogłem spodziewać się, że dane mi będzie przeżyć takie wieczory tutaj, w Borussii Dortmund i to jest wyjątkowe. Każdy mecz na Westfalenstadion ma swoją historię – powiedział Sahin.
Oprócz Sahina, na konferencji prasowej pojawił się Pascal Groß, który we wtorek będzie miał szansę rozegrać swój pierwszy mecz u siebie w Lidze Mistrzów.
– Dla mnie jest to bardzo, bardzo wyjątkowe. Wieczorne mecze Bundesligi były dla mnie niesamowite. Wygraliśmy je wszystkie. Zawsze najbardziej czekam na mecz u siebie, a Liga Mistrzów na własnym boisku będzie dla mnie wielkim wydarzeniem. Już nie mogę się tego doczekać – stwierdził pomocnik BVB.
W wygranym 4:2 meczu Bundesligi w piątkowy wieczór z VfL Bochum, kibice odegrali szczególną rolę przy stanie 0:2 dla gości, co Sahin również podkreślił: – Wsparcie kibiców było niezwykłe. W meczu przeciwko Celtikowi kibice będą robić to, co zawsze, a resztą musimy zająć się my na boisku.
Oznacza to, że równowaga pomiędzy atakiem i obroną na boisku musi być właściwa: – Zawsze mówię, że razem bronimy się i razem atakujemy. W związku z tym uważam Grega (Gregora Kobela) za naszego pierwszego ofensywnego zawodnika, a Serhou (Serhou Guirassy) za naszego pierwszego obrońcę. Wszyscy po obu stronach muszą wziąć na siebie odpowiedzialność. Staram się wykonać swoją część. Wiemy, co do nas należy grając w Borussii Dortmund, a jest to wygrywanie meczów – stwierdził Pascal Groß.
W meczu z Celtikiem, praktycznie cały skład będzie do dyspozycji Nuriego Sahina. Jamie Gittens i Julian Ryerson, którzy zostali zmienieni z powodu kontuzji, będą ponownie dostępni. Filippo Mane być może będzie zdolny do gry, a Marcel Sabitzer, który musiał opuścić mecz z Bochum, weźmie udział w ostatniej sesji treningowej. Mecz ze Szkotami odbędzie się za wcześniej w kontekście występu Giovanniego Reyny.
Trenerem Celticu jest Brenda Rodgers, pod okiem którego Sahin grał w Liverpoolu dwanaście lat temu: – Spędziliśmy razem krótki czas. To trener, który pochodzi z Irlandii Północnej, ale ma hiszpański akcent i koncepcję futbolu polegającą na posiadaniu piłki. Uważam, że jego sesje treningowe i jego pomysł na piłkę nożną są bardzo, bardzo interesujące. Jutro spotkamy się ponownie po dwunastu latach i nie mogę się doczekać tego pojedynku.
Celtic nie przegrał w tym sezonie meczu: Po sześciu kolejkach zajmuje pierwsze miejsce w lidze szkockiej z 18 punktami. Szkoci wygrali dwa mecze w Pucharze Ligi i pokonali u siebie Slovana Bratysława 5:1 w Lidze Mistrzów w pierwszej kolejce.
– W swoim pierwszym występie w Lidze Mistrzów byli bardzo dominujący. To prestiżowy klub z utalentowanymi zawodnikami i fantastycznym trenerem. Będzie to dla nas wyzwanie, ale oczywiście będzie to również duże wyzwanie dla nich. Nie mogę się tego doczekać. Nazywanie ich outsiderami byłoby niesprawiedliwe.