Dyrektor zarządzający Borussii Dortmund ds. sportu, Lars Ricken zajmuje stanowisko w sprawie plotek dotyczących Svena Mislintata.
Na początku sierpnia Svenowi Mislintatowi grożono nawet wydaleniem z Borussii Dortmund, a powodem miały być napięcia na nowo zorganizowanym szczeblu zarządzania, gdzie Lars Ricken jest szefem jako dyrektor zarządzający, Sebastian Kehl jako dyrektor sportowy zajmuje się codziennymi sprawami biznesowymi, a Mislintat jako dyrektor techniczny jest asystentem planowania zespołu.
Twierdzono, że rola ta prawdopodobnie nie jest wystarczająco wpływowa dla Mislintata, a 51-latek wolałby otrzymać stanowisko Kehla.
– Nigdy nie było zgrzytów. Myślę, że okno transferowe pokazało, jaki wpływ miał Sven Mislintat na transfery Waldemara Antona i Serhou Guirassy’ego. Następnie Sebastian Kehl prowadził rozmowy i negocjował umowy. To była dobra praca zespołowa.
– Oczywiście Sven ma bardzo wymagającą osobowość, ale to pomaga nam wszystkim iść do przodu.
Rickien wypowiedział się także na temat sytuacji kontraktowej Sebastiana Kehla, którego umowa wygasa wraz z końcem sezonu.
– Jest w klubie od 22 lat. Uzgodniliśmy, że po okresie transferowym usiądziemy i porozmawiamy. Mieliśmy naprawdę dobre okno transferowe. Teraz ważne jest, aby zebrać wszystkie kompetencje pod jednym dachem. Prowadzę rozmowy wewnętrznie z Sebastianem. Obaj zgodziliśmy się, że dyskusje pozostaną wewnętrzne.