Po przerwie międzynarodowej, Bundesliga wraca do gry: W piątek wieczorem Borussia Dortmund zmierzy się u siebie z liderem ligi Heidenheim.
Dla Nuriego Sahina jako trenera Borussii Dortmund była to pierwsza przerwa międzynarodowa. Trener BVB miał do dyspozycji tylko pięciu zawodników z pierwszej drużyny: – To było dziwne, ale w końcu znów mam wszystkich chłopaków na miejscu – powiedział Sahin, który mimo wszystko jest zadowolony z ostatnich dwóch tygodni: Niklas Süle, Julian Brandt, Felix Nmecha, Serhou Guirassy i Yan Couto to zawodnicy, którzy trenowali w Dortmundzie razem z zawodnikami zespołu rezerw: – Muszę bardzo pochwalić chłopaków, ponieważ utrzymali niezwykle wysoki poziom szkolenia.
Sahin spodziewa się, że wszyscy reprezentanci narodowi wrócą na boisko podczas dwóch sesji w środę. Wśród nich nie będzie jednak Giovanniego Reyny, który podczas treningów z reprezentacją USA doznał kontuzji mięśniowej: – Niestety, zajmie to kilka tygodni – wyjaśnił Sahin zapytany o powrót Reyny.
Nico Schlotterbeck, który jest zawieszony po kartce w meczu z Werderem, również nie będzie mógł pojawić się na murawie. Z drugiej strony pojawił się dobre wieści w sprawie Serhou Guirassy’ego i Yana Couto.
– Serhou robi doskonałe wrażenie na treningach, cieszę się, że wrócił – powiedział Sahin o Guirassym, który wkrótce zadebiutuje w barwach BVB przeciwko Heidenheim. Couto jest również ponownie braną pod uwagę po tym, jak Brazylijczyk nie mógł pojechać na zgrupowanie reprezentacji narodowej z powodu problemów z kolanem.
– Poradził sobie z tym bardzo dobrze. Musiał przejść tutaj rehabilitację i od tego tygodnia ponownie z nami trenuje.
Sahin chce zdecydować, kto znajdzie się w wyjściowej jedenastce po czwartkowej ostatniej sesji treningowej, ale jedno jest pewne: – Potrzebujemy całkowitej świeżości, aby wygrać z Heidenheim.
Sahin ma świadomość, że mecz z Heidenheimem, który w tym sezonie występuje w Lidze Konferencji Europy po dobrym sezonie 2023/24 nie będzie łatwy.
– Mają dobrze wytrenowany, zgrany zespół. W Paulu Wannerze mają także wyróżniającego się gracza, który wnosi inny poziom do ich gry. Wiedzą, gdzie leżą ich mocne strony, ale my jesteśmy dobrze przygotowani. Gramy u siebie – chcemy się skupić na sobie, grać swoją grę i dominować.