Przewodniczący rady nadzorczej VfB Stuttgart, Alexander Wehrle skrytykował transfer Waldemara Antona do Borussii Dortmund.
– Wszyscy byliśmy zaskoczeni, że Waldemar Anton, kapitan drużyny opuszcza pokład i chce rozegrać Ligę Mistrzów gdzie indziej, chociaż zagramy w niej jako wicemistrzowie – powiedział Wehrle.
– W zasadzie zawsze trzeba spodziewać się odejść, tak jak na przykład w przypadku Serhou Guirassy’ego.
Wraz z Hirokim Ito, VfB Stuttgart straciło trzech zawodników z powodu klauzuli odejścia. W przyszłości te opcje będą ograniczone.
– Kiedy zawierano te kontrakty, byliśmy w innej sytuacji, zarówno sportowej, jak i finansowej. Chcemy w przyszłości w jak największym stopniu unikać tych klauzul. Na pewno nie zawsze będzie to możliwe, ale teraz jesteśmy na tyle stabilni, że możemy sobie pozwolić na wygaśnięcie kontraktów od czasu do czasu.
P.S Też nie do końca podoba mi się powrót Sammera do BVB po jego epizodzie w Monachium