Drogi Borussii Dortmund i trenera Edina Terzicia rozchodzą się. 41-latek, który w 2021 roku zdobył z BVB Puchar Niemiec, w 2023 roku wicemistrzostwo kraju, a w 2024 roku dotarł do finału Ligi Mistrzów, poprosił BVB o natychmiastowe rozwiązanie kontraktu. Borussia Dortmund spełniła prośbę trenera po wspólnej dyskusji.
– Droga Borussio, mimo że bardzo mnie to teraz boli, chciałbym poinformować, że z dniem dzisiejszym odchodzę z BVB. To był ogromny zaszczyt móc poprowadzić ten wspaniały klub do zwycięstwa w Pucharze Niemiec, a ostatnio do finału Ligi Mistrzów. Poprosiłem osoby odpowiedzialne za rozmowę po naszym finale na Wembley, ponieważ po dziesięciu latach w BVB, w tym pięciu latach w kadrze trenerskiej i dwóch i pół roku na stanowisku głównego trenera, mam wrażenie, że nadchodzącym sezonie drużynę powinna poprowadzić inna osoba. Każdy, kto mnie zna, wie, że podczas procesu podejmowania decyzji przez ostatnie kilka tygodni w mojej piersi biły dwa serca. Ale nawet po intensywnych dyskusjach moje odczucia nie zmieniły się. Zawsze życzę Borussii Dortmund wszystkiego najlepszego i nie żegnam się, ale mówię do widzenia. Heja BVB!
Dyrektor generalny Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, podkreślił: – Edin Terzic wykonał znakomitą pracę podczas swojej pracy w BVB. Wszyscy mamy wobec niego ogromny dług wdzięczności. Edin i ja zawsze będziemy przyjaciółmi.
– Pracowałem z Edinem Terziciem przez długi czas i cieszyłem się zaufaniem, gdy był trenerem młodzieżowym, dyrektorem technicznym, a ostatnio głównym trenerem. Na wszystkich stanowiskach praca w tym klubie była dla niego zaszczytem. Wiele rozmów przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilku dni po raz kolejny pokazało tę miłość i pasję do BVB. Edin na zawsze pozostanie z Borussią i będzie częścią rodziny BVB – powiedział dyrektor zarządzający ds. sportu, Lars Ricken.
Dyrektor sportowy Sebastian Kehl podkreślił: – Edin jest na wskroś Borusse, wspaniałą, bardzo autentyczną osobą i zawsze w 100 procentach angażował się w BVB. Wiele razem przeżyliśmy. Praca nad naszymi celami razem z Edinem była świetną zabawą. Nasze sukcesy z ostatnich kilku lat zawsze będą z nim powiązane i jestem pewien, że jeszcze się spotkamy. Edin pójdzie własną drogą.
Przegrał trzy mecze w jednym sezonie ze Stuttgartem
3 przegrane że Stuttgartem to mały pikuś przy kompromitacjach pokroju Mainz 0:3. O genialnych taktycznych roszadach co mecz nie ma sensu wspominać. Pożegnanie Terzica ma sens ale tylko w wypadku zatrudnienia trenera który wie o co chodzi w piłkarskim fachu a nie zrobienia zastępcy w postaci Sahina
porażka porażce nierówna. Obejrzyj sobie jesienne mecze z Stuttgartem i obejrzyj sobie mecz wiosenny. I obejrzyj sobie wszystkie cztery mecze z PSG.
Miałem takie wrażenie, że Terzic jest u nas za długo . Dokooptowanie do sztabu trenerskiego Sahina ,cokolwiek by to nie miało znaczyć odebrałem jako "policzek" dla Edina i niejako żółta kartkę dla niego. O dziwo , od tej pory graliśmy jakby bardziej logicznie, zwłaszcza w LM, ale dochodziły także głosy o konflikcie trenera najpierw z Reusem , a póżniej z Hummelsem. Do tego wielu z nas na tym forum/ w tym ja/ nie bez pewnej racji twierdziło , że to nie jest trener formatu Borussi Dortmund. Terzic chyba sam to zauważał i mnie osobiście zrobił swego rodzaju niespodziankę.