Szkoleniowiec Borussii Dortmund, Edin Terzic ma jasną wizję tego, po co jego drużyna przyjechała do Londynu – zwycięstwo z Realem Madryt w finale Ligi Mistrzów, co zapowiedział podczas przedmeczowej konferencji prasowej.
– W finale się nie gra. W finale się wygrywa i to jest nasz cel. Cieszymy się, że tu jesteśmy, ale musimy wygrać na Wembley z Realem Madryt, aby mieć to trofeum w naszych rękach.
– Mam największy szacunek dla Carlo Ancelottiego. Osiągnął sukces w różnych zespołach, w różnych krajach i kulturach i przez ponad dwie dekady zdobywa trofea. Sposób, w jaki zarządza zespołami, jest wzorem do naśladowania i jest jednym z moich autorytetów.
– Wiemy, że Real Madryt to zdecydowanie najskuteczniejsza drużyna w tych rozgrywkach. W tym sezonie Ligi Mistrzów zanotowaliśmy tylko dwie porażki i wiem, że jesteśmy gotowi do rywalizacji na najwyższym poziomie. Jeśli rozbić to na jeden mecz, to wszystko jest możliwe. Real Madryt odgrywa rolę faworyta, ale nie byliśmy faworytami w meczu z Atletico czy PSG. Jeśli będziemy odważni i nie będziemy patrzeć, jak Real Madryt idzie po kolejne trofeum, będziemy mieli szansę.
– Jesteśmy zespołem z największą liczbą czystych kont w tych rozgrywkach. Trzeba trzymać przeciwnika jak najdalej od bramki. Nie byliśmy na najwyższym poziomie, kiedy traciliśmy bramki chociażby we wrześniu, ale teraz jesteśmy zupełnie innym zespołem i pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi walczyć o trofeum.