Sebastian Kehl nie jest podobno zadowolony z niedawnej restrukturyzacji Borussii Dortmund, a ligowy rywal przyciąga uwagę dyrektora sportowego BVB.
Kiedy kilka tygodni temu dział planowania składu w Borussii Dortmund został zreorganizowany, a Sebastian Kehl mógł poczuć się zignorowany. To nie on, który przez prawie sześć lat był szefem działu licencjonowanych graczy, a następnie dyrektorem sportowym, został nowym dyrektorem zarządzającym ds. sportu. Funkcja ta trafiła do Larsa Rickiena, który wraz ze Svenem Mislintatem na stanowisku dyrektora technicznego dołączył do kierownictwa niemieckiego klubu.
– Na początku byłem oczywiście trochę rozczarowany. Myślę, że to ludzkie – przyznał Kehl, aczkolwiek niezadowolenie 44-latka miało być większe, niż wcześniej sądzono. Jak podaje Wolfsburger Allgemeine Zeitung, restrukturyzacja Borussii Dortmund wywołała w Kehlu wielką frustrację.
Według powyższego źródła, podobno VfL Wolfsburg rozpatruje możliwość pozyskania Kehla w kontekście następcy dyrektora zarządzającego ds. sportu Marcela Schäfera. VfL ogłosiło rozstanie ze Schäferem w połowie kwietnia i poinformowało, że może on przenieść się do Lipska.
Jak podaje WAZ, nie można wykluczyć, że Kehl ogłosił swoje odejście z Dortmundu po finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt (1 czerwca).
Kehl nie jest jednak jedynym kandydatem w VfL Wolfsburgu. Niewykluczony jest także awans dyrektora sportowego Sebastiana Schindzielorza.