Pomiędzy dwoma pojedynkami w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt, Borussia Dortmund staje do walki o niezwykle potrzebne punkty w Bundeslidze: W sobotę o 15:30 BVB będzie gościć na stadionie Borussii M’gladbach.
Według Edina Terzicia po intensywnym meczu wyjazdowym w Hiszpanii wszyscy zawodnicy, poza kontuzjowanym od dłuższego czasu Ramym Bensebainim powinni być zdolni do gry. Terzic ma nadzieje, że będzie mógł skorzystać również z usług Donyella Malena, który pauzował z powodu problemów z udem. Ofensywny zawodnik po raz pierwszy wróci na boisko z drużyną na ostatniej sesji treningowej w piątek.
– Potem podejmiemy decyzję, czy to wystarczy na sobotę – powiedział Terzic, którego drużyna niedawno przegrała dwukrotnie po pięciu zwycięstwach z rzędu: W ostatnią sobotę z VfB Stuttgart (0:1), a w środę z Atletico Madryt (1 :2).
Po porażce ze Stuttgartem, BVB spadło na piąte miejsce w Bundeslidze i tym samym wypadło poza strefę premiowaną grą w Lidze Mistrzów.
– Wiemy, że musimy przyspieszyć. Obecnie zajmujemy się tylko M’gladbach ladbach. Od niedzieli skupimy się na rewanżu z Atletico Madryt, ale teraz skupiamy się tylko na jutrzejszym meczu.
Ostatnio BVB odniosło dwa zwycięstwa u siebie z Borussią Mönchengladbach (4:2, 5:2). Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo miało miejsce w marcu 2021 roku (1:0), kiedy drużyna w drodze po tytuł zwyciężyła w ćwierćfinale Pucharu Niemiec. W Bundeslidze jednak zawodnicy z Dortmundu przegrali trzy razy z rzędu w Mönchengladbach (2:4, 0:1, 2:4).
– To pokazuje, że będzie to trudne zadanie. Wielokrotnie udawało im się odnosić zwycięstwa z czołowymi zespołami, szczególnie w meczach u siebie. W tym sezonie pokonali VfB Stuttgart – powiedział Terzic.
Jedenasty zespół w tabeli wygrał niedawno 3:1 z VfL Wolfsburg: – Byli w stanie odrobić straty i odnieśli ważne zwycięstwo, w którym wybrali nieco bardziej defensywne podejście, które chcą utrzymać. Obok nas to jedna z najsilniejszych drużyn kontratakujących w lidze i niezwykle niebezpieczna przy stałych fragmentach gry.