Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Wszystko do rozstrzygnięcia w Dortmundzie! Atletico 2:1 BVB

10 kwietnia 2024, 20:55, Stanley
Wszystko do rozstrzygnięcia w Dortmundzie! Atletico 2:1 BVB

Dwie zupełnie odmienne połowy, ale to gospodarze wychodzą ze starcia zwycięsko. Rewanż szykuje się bardzo emocjonujący!

Bardzo słaba pierwsza część spotkania w wykonaniu Borussii Dortmund. Przez pierwsze pół godziny nie byli w stanie dojść do pola karnego gospodarzy, a przy tym nie uniknęli błędów w defensywie, które doprowadzały do strat goli.

Już w 5. minucie Atletico wyszło na prowadzenie za sprawą Rodrigo de Paula, który wykorzystał niecelne podanie Maatsena i lekkim kopnięciem umieścił piłkę w siatce. W 12. minucie akrobatycznym strzałem z przewrotki popisał się Lino, jednak trafił on prosto w bramkarza. Na następną okazję trzeba było czekać do 30. minuty, kiedy po premierowym rzucie rożnym gości do piłki doszedł Nmecha, ale skierował on ją zdecydowanie za wysoko. Podopieczni Simeone ruszyli z zabójczym atakiem i już 2. minuty później było 2:0, a 100% sytuację wykorzystał Lino. Czarno-żółci nie mieli żadnego pomysłu, w jaki sposób dostać się pod bramkę rywali, a ich próby często kończyły się frustracją. Jeśli już dochodzili, nie można było tego nazwać składną akcją, a jedną z nich mocnym uderzeniem chciał zakończyć Adeyemi, który ustrzelił tylko nogi defensorów. W 43. minucie petardę zza pola posłał Maatsen, jednak Jan Oblak nie miał problemów z piąstkowaniem. 

Zawodnicy z Dortmundu na drugą połowę wyszli w nowym wydaniu, bo w ich grze pojawił się pomysł. Zrealizowanie go nie było wcale łatwe, jednak usprawiedliwieniem może być bardzo ciężki teren, na którym przyszło im grać.

Drużyna Edina Terzicia rozpoczęła od dwóch strzałów z dystansu, aczkolwiek obydwa trafiły w objęcia goalkeepera. W 53. minucie sprawdzona została intuicja Kobela, a silne uderzenie Moliny nie sprawiło kłopotów Szwajcarowi. W 73. minucie uderzenie z rzutu wolnego w wykonaniu Brandta poszybowało nad poprzeczką, nie powodując żadnego niebezpieczeństwa. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem szansę na podwyższenie prowadzenia miał Lino, ale fenomenalnie wyczuł jego intencję Kobel, który utrzymał nadzieję w sercach ludzi z Dortmundu. Parada szwajcarskiego bramkarza być może była kluczowa dla dalszego przebiegu spotkania, bo już w 81. minucie po pechowej interwencji obrońcy Atletico piłka znalazła się pod nogami Hallera, który pewnym strzałem z volley'a umieścił futbolówkę w bramce. Wszyscy piłkarze BVB chcieli już ruszyć do ofensywy, jednak ich zapęd w 84. minucie został zatrzymany po błędzie personalnym Hummelsa, w skutek tego napastnik gospodarzy znalazł się na pozycji sam na sam, jednak przegrał on walkę z presją i fatalnie wykończył nadarzającą się sytuację. Przed końcem regulaminowego czasu gry pięknym uderzeniem popisał się Bynoe-Gittens, ale lekkie odbicie piłki przez obrońcę sparowało strzał na poprzeczkę. Nie był to koniec starań BVB, bo w ostatniej akcji meczu strzał z główki Brandta również obił obramowanie bramki, nie przynosząc oczekiwanego wyrównania.    

UEFA Champions League 1/4 finału
Atletico Madryt - Borussia Dortmund

Atletico Madryt: Oblak - Witsel (Savić 90'+1), Giménez, Azpilicueta - Molina (Saúl Ñíguez 90'), Llorente, Koke (c), De Paul (Correa 80'), Lino (Riquelme 90'+1) - Griezmann, Morata (Barrios 64')
Rezerwa: Moldovan, Antonio Gomis, Gabriel, Vermeeren, Reinaldo, El Jebari
Trener: Diego Simeone

BVB: Kobel - Ryerson, Hummels, Schlotterbeck, Maatsen - Can (c, Salih Özcan 84), Sabitzer (Reus 84') - Sancho, Nmecha (Brandt 46'), Adeyemi (Bynoe-Gittens 83') - Füllkrug (Haler 60')
Rezerwa: Meyer, Lotka, Duranville, Wolf, Moukoko, Süle
Trener: Edin Terzić

Bramki:
1:0
de Paul (5.)
2:0 Lino (32. Griezmann)
2:1 Haller (81.)

Żółte kartki: Lino, Llorente, Gimenez - Can, Maatsen
Sędzia: Marco Guida
Widzów: 68 641

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de
24 komentarzy ODŚWIEŻ
10 kwietnia 2024, 23:00
I znowu ten wielki Kobel? Choć Maatsen zawinił bardziej. Jest o co walczyć! Czekam na rewanz z niecierpliwością. Szkoda tej pierwszej połowy. Szkolne błędy, agresywna gra przeciwnika, większy pressing i już pelne pory
Edytowano dnia: 10 kwietnia 2024, 23:03
7 0
10 kwietnia 2024, 23:15
1 gol to było pol na pol Kobela i Maatsena obaj się przysłowiowo zesrali
6 0
10 kwietnia 2024, 23:30
Niestety ale takie błędy są brzemienne w skutkach. Grać w taki sposób od bramki przy tak dobrze presujących i wyszkolonych technicznie przeciwnikach to piłkarski kryminał.
6 0
10 kwietnia 2024, 23:02
Z tym wizjonerem za sterami to rozstrzygnąć można, ale szybkie jego zwolnienie z funkcji trenera wraz z uśmiechniętą bandą przyjaciół.
3 0
10 kwietnia 2024, 23:04
Pomimo dramatycznej pierwszej połowy, w której była rzeź niewiniątek, ten mecz był do wygrania! Choć śmiem twierdzić, że gdyby nie dramatyczna zabawa Kobela i Maatsenem i ta pierwsza część mogła się potoczyć zupełnie inaczej. Do tego wstawienie do składu Nmechy to sabotaż. Widzieliśmy jak to wyglądało po przerwie z Brandtem. Jak Atleti zostało zatrzymane przez Kobela pomyslałem sobie, to się na nich zemści. I cyk piękna bramka z trudnej pozycji Hallera. Nie będę się pastwił nad postawą stoperów, w szczególności jednego.
Wszystko w nogach i głowach piłkarzy, w Dortmundzie można awansować. Ten potencjalny finał naprawdę nie jest nierealny.

Heja BVB!
7 -1
10 kwietnia 2024, 23:07
Miało być ????, mam astygmatyzm.
Zgadzam się z komentarzem.
0 0
10 kwietnia 2024, 23:18
Do wygrania to może nie ale do remisu jak najbardziej
0 0
10 kwietnia 2024, 23:08
W pierwszej połowie nie było dosłownie komu rozegrać piłki. Po wejściu Brandta obraz meczu całkowicie się zmienił. Ale tu uwaga!!! Atletico zainwestowało wszystkie swoje siły w pierwsze 30-35 minut. I to był dobry myk Diego Simeone. Potem już tylko systematycznie gaśli. Szkoda, że zabrakło nam doświadczenia i spokoju w tej fazie gry. Ale moim zdaniem jeszcze nie wszystko jest stracone w dwumeczu. Jeśli ET postawi na Brandta, Gittensa i Hallera może się zdarzyć, że będziemy w 1/2 finału LM!!!!
10 0
11 kwietnia 2024, 11:13
wola
właśnie tu jest pies pogrzebany. Atletico ostatnio gra różnie i nie jest to już ta drużyna co 2-3 lata temu. Ale oni wciąz mają nietuzinkowego trenera i na konkretny mecz potrafią przedstawić odpowiednią taktykę i zagrać z praktycznie każdym klubem taki mecz o wszystko. Wczoraj już pod koniec pierwszej połowy "wyrażnie siedli" , przez co dopiero nasza gra wyglądała lepiej. Wcześniej gdy nas presowali i grali szybko w ogóle nie istnieliliśmy. To było bardzo przykre jak nasi nawet najbardziej doświadczeni zawodnicy, nawet Hummels i Can sprawiali wrażenie jakby nie wiedzieli gdzie się znajdują. Co to w ogóle miało być. Nikt nie potrafił nad tym zapanować, a wręcz odwrotnie .Kobel zanim doszedł do siebie i ratował w drugiej połowie w zupełnie standardwej sytuacji na drżących nogach zamiast wykopnąć piłkę , podaje zbyt słabo do mającego przeciwnika na plecach Maatsena, którego po prostu wsadza na konia , a ten przyjmując w pełnym biegu robi błąd i piłka trafia do przeciwnika. To zachowanie Kobela i w ogóle nasze próby rozegrania piłki w bezpośredniej bliskości swojej bramki to dobry materiał szkoleniowy na to jak nie powinno się grać. Dodatkowo ustawienie drużyny to była jakaś farsa. Przed obrońcami ustawiono Cana i chyba Sabitzera- piszę chyba, bo ten nie wiadomo co grał ograniczając się do bezsensownego biegania wśród innych piłkarzy , bo na palcach jednej ręki mozna było policzyć jego chociażby próby przerywania akcji i kontaktów z piłką. Can był bardziej aktywny ale swoją grą stwarzał jeszcze większe zagrożenie dla swojej drużyny i jeszcze wiekszą nerwowość , a przypominam, że jest to KAPITAN, który powiniem na boisku regulować szereg zachowań w zupełnie innym kontekście. Jak dodamy do tego zupełnie niewidocznego w tym okresie gry Mnechę , to tak naprawdę do gry pozostawało nam 3-4 zawodników. To poważne osłabienie gdy przeciwnik ma do dyspozycji aż 11 graczy. Mówiąc szczerze bardzo obawiam się meczu rewanżowego, bo jeżeli okaże się co wielu z nas podejrzewa, że Sabitzer, Mnecha czy Fullkrug muszą grać z uwagi na kwotę za którą zostali kupieni do klubu , to z marszu gramy zamiast pełnym składem w 8 czy w 9 i to bez żadnej ingerencji sędziego. Ja nie ganię pomysłu aby od początku grał np. Mnecha zamiast Brandta, który lepiej wykorzystuje swoje atuty na podmeczonego przeciwnika , lecz ten jego zmiennik na pierwsze minuty musi GRAĆ na przynajmniej przyzwoitym poziomie, a cała formacja ma być spólną . a nie tak jak wczoraj grupą osób zachowujących się tak jakby po raz pierwszy grali ze sobą na orliku. Wbrew pozorom to u siebie w meczu z Atletico stracimy atuty , których akurat w Madrycie także nie wykorzystaliśmy tj. szybkie skrzydła i kontrataki. Ale to już wina złej taktyki na Atletico. Terzic wczoraj zamiast coś ugrać i sam zyskać wizerunkowo, znów "spaprał" szansę i jesteśmy w tym miejscu gdzie jesteśmy. To ,że kilku zawodników po sporym szoku , zwłaszcza tych co weszli na zmiany w końcu zaczeło coś grać powoduje, że jakieś nadzieje są, lecz rewanż musimy zagrać zupełnie inaczej i na pewno trochę w innym składzie. Przede wszystkim mam takie wrażenie, że jak w Atletico dało by się z neutralizować choćby częściowo grę ich liderów, a zwłaszcza Griezmanna , to pozostałym zostałaby tylko chęć do ostrej gry faul , bo na tą chwilę ta drużyna też nie jest doskonała. Wczoraj mieli dobry plan taktyczny i ogromny mental przed własną publicznością , a my im w tym poniekąd pomogliśmy swoją grą . Liczę, że wyciągniemy wnioski i u nas to będzie zupełnie inny mecz.
3 0
11 kwietnia 2024, 12:16
ryś
zgadza się. Teraz my jesteśmy ''na musiku'' i będziemy musieli gonić wynik. Jeśli Atletico na początku cofnie się i będzie czekało na nasze błędy...to nie będzie łatwo. Gra w ataku pozycyjnym, rozegranie piłki od tyłu jest naszą piętą achillesową. Nasi zawodnicy na pozycjach 6-8-10 muszą zagrać mecz życia, aby przedrzeć się przez zasieki Diego Simeone. Może ktoś błyśnie w rewanżu, może Haller, Gittens??? Zobaczymy we wtorek.
2 0
10 kwietnia 2024, 23:10
Atleti najsłabsze od lat. Wystarczy przeparkować ten pierdolo**** autobus pełen wieśniaków z burakiem Simeone na czele i awans jest nasz.
4 -1
10 kwietnia 2024, 23:24
W lewym narożniku "ten pierdolo**** autobus pełen wieśniaków z burakiem Simeone na czele"!!!
W prawym narożniku " grupa sympatycznych, uśmiechniętych chłopaków ramię w ramię walczących mocą przyjaźni pod wodzą pięknego, acz indolentnego Edinka".
1 -1
10 kwietnia 2024, 23:29
Zdecydowanie wolę kibicować tym sympatycznym i miłym po prawej stronie. Atleti nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Powinni zająć się footballem amerykańskim. A zachowywać też się trzeba umieć.
1 -1
10 kwietnia 2024, 23:23
Prawdziwa huśtawka nastrojów. To co zobaczyliśmy w pierwszych 35 minutach, w ogóle nie powinno się wydarzyć . Znów sami wbijamy sobie gole i dajemy paliwo przeciwnikowi. Przyznam się, że tak kolejnego złego wejścia w mecz , ogólnej niemocy się nie spodziewałem . Chciałbym wierzyć, że mielismy jakiś plan na ten mecz , bo wyglądało to tragicznie. Końcówka pierwszej połowy i ostatnie 20 minut , zwłaszcza po zmianach to zupełnie inny mecz, aczkolwiek pojawiły się na szczęście pojedyncze błędy w obronie, a i gra do przodu była trochę tak na alibi. Dobrze, że w porę wymieniono środkowego napastnika. Chciałbym wierzyć przed meczem rewanżowym, że to były już nasze atuty, a nie zajechanie fizyczne intensywnością gry w pierwszej połowie Atletico. Na plus dzisiaj na pewno Brandt, Haller czy Sancho. Na minus zdecydowanie Can, Sabitzer, Mnecha i Fullkrug. Szkoda tej głowki Brandta w ostatniej sekundzie gry ,bo mecz byłby z happy endem dla nas. To jest taki urok piłki nożnej .
7 0
10 kwietnia 2024, 23:31
za tydzień może zagra MALEN!!!
ale po takiej przerwie nie wiadomo w jakiej będzie formie...
3 0
11 kwietnia 2024, 05:00
W tak ważnym meczu a ten wystawiania zamiast Brandta Nmeche.... I to jest kryminał ! Czym ten człowiek się sugerował? Koleś może się ogrywać po kontuzji w 2 drużynie a nie w kluczowych meczach sezonu.
2 0
11 kwietnia 2024, 05:21
Napisze tak, kibicuje BVB już całe dekady, ale nigdy nie czułem takiego zażenowania grą, jak wczoraj w pierwszej połowie. Wstyd mi było oglądać mój ukochony klub. Gracze byli tak bezradni i wystraszeni, a gość w sweterku niczym nie poruszony. Mówiący chyba sobie pod noskiem, udało mi się, już nikt nigdy nie wystawi gorszej jedenastki i nie zagra okropniej, jako klub Borussia Dortmund.
3 0
11 kwietnia 2024, 16:46
W DFB-Pokal przeciwko Lipskowi mogliśmy podziwiać ten sam poziom g...
0 0
11 kwietnia 2024, 05:35
Pierwsze 20 minut były jak z horroru,potem zaczęli grać powoli.Wszystko jest jeszcze otwarte.Ten pojedynek może się nawet rozstrzygnąć w karnych.
3 0
11 kwietnia 2024, 11:34
Powiem tak - wczoraj Terzic znów "spaprał" mecz. Ustawienie przed środkowymi obrońcami takiego trio jak Can, Sabitzer, Mnecha , spowodwało , że nie mieliśmy kim bronić, ani też organizować gry do przodu. To wygląda tak, że niestety Sabitzer i Mnecha oraz Fullkrug muszą grać , bo trzeba legalizować jakoś drogie i nieudane transfery. My wczoraj mieliśmy grać cofnięci z zagęszczoną obroną ale szeroko i ofensywnie rozciągniętymi skrzydłami i grać szybkim kontratakiem. Nie musze chyba dodawać, że w takim przypadku na "9" powiniem zagrać albo Moukoko, albo obyty już i efektywny w tym względzie w Lidze Mistrzów podczas gry w Ajaxie Haller. Wystawienie Fullkruga było dużym nieporozumieniem taktycznym ze strony Terzicia. W ogóle jak wczoraj był na początku jakiś plan taktyczny to chyba stricte science fiction, bo żaden zawodnik go nie znał, nie rozumiał. Suma sumarum straciliśmy naprawdę dużą szansę na uzyskanie lepszego wyniku.
3 0
11 kwietnia 2024, 12:14
Dodajmy, że kwartet Can, Sabitzer, Nmecha, Fullkrug kosztował 90 mln. Przy ich potencjalnej sprzedaży co pewnie się nie wydarzy nawet połowa tej kwoty jest nie do odzyskania. Błędny wybór zawodników do pierwszej jedenastki, a następnie zbyt późne wpuszczanie zawodników na kilka minut mających odwrócić losy meczu to już tradycja. Moukoko jest traktowany co najmniej niesprawiedliwie.
7 0
11 kwietnia 2024, 13:17
Niesamowite, jak nie potrafimy radzić sobie z pressingiem rywala. Dziwię się, że Atletico nie napierało dalej w 2. połowie i wyglądali na zmęczonych, chociaż mieli 9-dniowy odpoczynek od ostatniego meczu. Dwumecz jest do wygrania. U siebie trzeba zwyciężyć.

Terzić też dał ciała. Znowu postawił na fatalnego Fullkruga. Nie wiem, co on sobie wymyślił z Nmechą i brakiem kreatora w środku pola.
1 0
11 kwietnia 2024, 14:37
Wynik biorę w ciemno bo jak obejrzałem pierwszą połowę to ogólnie jestem kibicem BVB od około 20 lat i pierwszy raz odechciało mi się patrzeć dalej , bolała mnie najbardziej bezradność taka ,mogło się wydawać także że jest duża różnica klas,na szczęście już druga połowa była lepsza i dobry wynik przed rewanżem ,trzeba wierzyć zawsze taka pokora dla mnie dlatego wierzę że w rewanżu wygramy takie 2:0 i awansujemy.Heja BVB
1 0
11 kwietnia 2024, 17:35
Pierwsza połowa to g... totalne w wykonaniu BVB. Od razu pomyślałem o gratulacjach dla architektów tej bezpłciowej drużyny. Oczy krwawią, gdy widzi się, że nie mamy ludzi, którzy pod ostrym pressingiem albo wykreują coś do przodu, albo chociaż przytrzymają piłkę i uspokoją grę. W pierwszej połowie sam de Paul mentalem i fizycznością wciągnął nosem całą jedenastkę BVB. Brakuje mi w Dortmundzie takich ludzi z charakterem...

Maatsen potwierdził, że nie warto wykładać 35 milionów na jego wykup. Realnie oceniając stosunek cena/jakość, Chelsea powinna cieszyć się, gdy ktoś zaoferuje za Holendra uczciwe 25 milionów...

Hummels był bliski sprezentowania Hiszpanom gola nr 3 i nr 4. Kiedy Mats kiksuje w meczu i ewidentnie odstaje szybkościowo od innych, człowiek ma wątpliwości, czy przedłużać jego kontrakt o ten rok. Chyba lepiej byłoby odpuścić sobie Hummelsa i Reusa, zamknąć ten rozdział i po prostu budować już coś nowego...

Szkoda, że sędzia pozwalał piłkarzom Atletico na siatkówkę i początkowo był mocno wstrzemięźliwy w karaniu ich kartkami. Sytuacja, w której Fullkrug był przytrzymywany w polu karnym i sprowadzony do parteru, byłaby pewnie 100% karnym, gdyby to piłkarz Atletico był tak powstrzymywany...

Biorąc pod uwagę totalną niemoc strzelecką Fullkruga w ostatnich tygodniach, grałbym już Hallerem do końca sezonu (Niclas niech wchodzi z ławki). Iworyjczyk może nabić kilka bramek i tym samym pomóc sobie i Borussii w sprzedaży...

Występ Nmechy podsumował Terzica w kwestii nosa do transferów. Edin chyba po pijaku wymyślił sobie Felixa, albo wróż Maciej mu doradził...

Simeone z Kehlem powinni chyba stanąć razem w oktagonie ;)
1 0

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 19 15 3 1 48
2. Bayer Leverkusen 19 12 6 1 42
3. Eintracht Frankfurt 18 11 3 4 36
4. VfB Stuttgart 19 9 5 5 32
5. RB Lipsk 19 9 5 5 32
6. FSV Mainz 19 9 4 6 31
7. VfL Wolfsburg 19 8 4 7 28
8. Werder Brema 19 7 6 6 27
9. SC Freiburg 19 8 3 8 27
10. Borussia Dortmund 19 7 5 7 26
11. FC Augsburg 19 7 4 8 25
12. Borussia Mönchengladbach 18 7 3 8 24
13. Union Berlin 18 5 5 8 20
14. FC St. Pauli 18 5 2 11 17
15. TSG 1899 Hoffenheim 18 4 5 9 17
16. 1. FC Heidenheim 19 4 2 13 14
17. Holstein Kiel 19 3 3 13 12
18. VfL Bochum 18 2 4 12 10
cała tabela
shoutbox
Alex3110_
Alex3110_ 19 minut temu

Żeby było jasne, piszę o całej scenie, obecnej i poprzedniej.

Alex3110_
Alex3110_ 20 minut temu

T-Mac masz rację, Polską scenę polityczną można porównać do obecnej sytuacji w BVB - szambo.

Gentoo100
Gentoo100 46 minut temu

@libero180 Schalke to upadło właśnie przez rozpasanie, brak zaciskania pasa, i właśnie niesprzedawanie swoich najlepszych zawodników w momencie gdy chcieli odejść a oni mogli na nich najwięcej zarobić doprowadziło to do tego, że tracili swoich najlepszych zawodników za darmo, bo poza Neuerem, Sane, nikogo więcej nie sprzedali tak, żeby na nim zarobić no i zerwanie umowy z gaspromem dzięki któremu było ich stać na drogie transfery i pensje zawodników, też dał im ostro po kieszeniach, oni uwierzyli że są więksi niż byli naprawdę, zamiast się cieszyć że mają drugie, trzecie, miejsce w lidze bo to był realnie ich poziom. to wiecznie gonili mistrza,, zmieniali trenerów, nikomu nie dali dużej popracować zbudować stabilizacji, chcieli sukces na szybko i to ich zgubiło, obecnie mają taką sytuacje, że nawet 37-letni Gikiewicz odmówił transferu do tego klubu i wzięli Kariusa który ostanie dwa lata siedział na ławce.

T-Mac
T-Mac 49 minut temu

Admini tej stronki są tyle samo warci, co Mazurek i Stanowski w starciu z Wielguckim :) Najważniejsze to płynąć razem z mediami głównego ścieku. W moim wczorajszym linku nie było NIC, co by zasługiwało na usunięcie. Najwyraźniej niektórzy mają jeszcze problem z ogarnianiem rzeczywistości lub są po prostu POżytecznymi idiotami, którzy zrobią wszystko dla "krystalicznych" idoli uśmiechniętej Polski. Słowa krytyczne i samodzielne wyciąganie wniosków wobec WOŚP-u, Tuska, Bolka, Zielonego nieŁadu czy Davida-19 to niedobra jest. Tylko nie tłumaczcie się, że to nie ma związku ze sportem i Borussią, bo najazdów na Konfę i Brauna jakoś nie usuwaliście, bo to było zbieżne z waszymi poglądami. Możecie wracać napełniać puszeczki!

libero180
libero180 52 minut temu

youtube.com/watch?v=jYsld1eEU7w&ab_channel=ViaplaySportPolska

Gentoo100
Gentoo100 godzinę temu

@johnBVB BVB to od zawsze był klub bardzo podobny do Bayeru czy innego BMG czyli życie tego klubu to głównie promowanie młodych i zarabianie na transferach, i akurat to robią bardzo dobrze, żaden inny klub w BL nie zarobił tyle na transferach wychodzących, a to że sprzedając zawodnika za 100mln nie zawsze się uda kupić drugiego Dembele czy Bellinghama za 15 czy 20mln to już jest ryzyko zawodowe, bardziej niż odchodzący jakościowi zawodnicy martwi brak mentalności i koncentracji, bo nawet jak mają mistrzostwo na wyciągnięcie ręki tak jak te dwa sezony temu gdy Bayern grał bez napastnika, mieli mistrzostwo na wyciągnięcie ręki, a i tak z tego nie skorzystali i się wywalili, to problem, a nie to że jakościowi zawodnicy odchodzą, bo z Bayeru największe gwiazdy też odejdą tylko że Bayer mając szanse wygrać trofeum ją wykorzystuje BVB niestety nie.

libero180
libero180 godzinę temu

My to mamy mieliśmy szanse stać się naprawdę klubem stałego top 3 BL ale brakło odwagi zamiast ciągłego bazowania na sprzedaży i kupowaniu anonimowych zawodników i liczeniu ze ciągle wypali. Brakło odwagi aby przebić szklany sufit.Smerfy pokazały jak może się skończyć złe zarzadzanie klubem z klubu który walczył o LM stali się nikim i tułają się na zapleczu 2 BL. Jak się w porę nie opamiętamy to skończymy podobnie. Już rok temu mieliśmy ostrzeżenie , cudem jesteśmy w LM, teraz powoli się zbliżamy do braku gry w LM.A to będzie miało poważne konsekwencje. Odejdą gracze którzy coś tam potrafią a nowych zawodników w miarę dobrych będzie piekielnie ciężko przekonać. Nie mówiąc o budżecie który się uszczupli znacząca i BVB będzie na musie żeby załatać dziurę itd. Będzie jedna wielka katastrofa.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu godzinę temu

Nie wiem co BVB widzi w tym Schade, Wissa czy Mbeumo mają znacznie lepsze liczby a na nich nawet nie spoglądamy

Kapolini76
Kapolini76 godzinę temu

Też jestem mega rozczarowany tym sezonem i mocno się zastanawiam co z naszym skautingiem kiedyś potrafili wyszukać w Brazylii Czechach Polsce czy gdziekolwiek indziej teraz tylko anglia

Alex3110_
Alex3110_ 4 godzin temu

Watzke i Jego ludzie muszą dostać przysłowiowego plaskacza, tylko wtedy może się coś zmienić - póki co wszystko zmierza w tym kierunku.

johnBVB
johnBVB 4 godzin temu

Kapolini no tak, ale wiesz.. ina sytuacja jak jestes np kibicem Werderu, czy jakiegos Hoffenheim, bo tam wiesz, ze nie masz sie czego spodziewac, nie masz przede wszystkim warunkow do zbudowania czegos i niczego nie wymagasz od swojej druzyny. A u nas jednak zaslugujemy na cos wiecej a dostajemy tylko pindole w tylek. JAk z druga polowka, mozna dawac szanse mozna sie starac, ale ilez mozna jak druga strona ma Cie w tylku. Mnie serduszko zawsze mocniej zabije jak przeczytam jakis news na jakiejs stronie sportowej gdzie bedzie napisane BVB, ale niestety nie czekam juz caly tydzien, zeby obejrzec mecz z zaciekawieniem.

johnBVB
johnBVB 4 godzin temu

Dlatego tez u nas nie ma super transferow, bo zaden szanujacy sie pilkarz tutaj nie przyjdzie. Nasza karta przetargowa to duzy kontrakt i na tym bazujemy. Jestesmy taka Mini arabia saudyjska dla pilkarzy, ktorym nie wyszlo. zbnieramy SZrotowe znane nazwiska, ktore nie powinny dostac nawet polowy tego co maja, a dostaja za naazwisko, bo nic innego ich tu nie pchnie.

Kapolini76
Kapolini76 4 godzin temu

Kurcze tylko problem w tym że nie jesteśmy kibicami bayernu tylko BVB nawet kiedy jest gorzej trochę was nie chwytam ale stawianie rodziny jako numer 1 jak najbardziej rozumiem też tak mam

johnBVB
johnBVB 4 godzin temu

@Kapolini76 oczywiscie, ze kadry nie mamy az tak slabej, polowa pilkarzy na ktorych kazdy wiesza psy, to solidni pilkarze, pokazal to niejeden mecz w ktorym zasuwali jak za czasow kloppa pelne 90 minut (nie wiem od czego to zalezy). U nas jest tak jak pisalem niejednokrotnie, rodzinna atmosfera - przychodzisz - cos mozesz/nic nie musisz. Skoro pracodawca Cie klepie po tylku, to po co narazac zdrowie? Skoro nikt nie wymaga od Ciebie czegos wiecej, to tego nie dajesz, chyba, ze jestes jeszcze mega ambitny sportowo, jak na przyklad Bellingham, u ktorego w kazdym emczu przed odejsciem widac po twarzy, ze gosc ma serdecznie dosyc grania w tym syfie. Ale jak juz jestes ambitnym pilkarzem, to po prostu z Dortmundu odchodzisz.

johnBVB
johnBVB 4 godzin temu

@artur1973 ja mam to samo, ale juz od dobrych kilku miesiecy, czara goryczy sie przelala i teraz nawet zdarza mi sie nie wiedziec, ze jest dzien meczowy, zerkne tylko pozniej w wynik, usmiechne sie pod nosem, bo juz nawet zly nie jestem, zerkne w tabele i robie swoje. Zatrudnienie trenera z dupy to nasza dewiza, od lat myslimy, ze nagle drugiego Kloppa trafimy, ale drugi Klopp trafi sie moze za 20 lat i to nie w naszym klubie. u nas jest typowy polski urzad, kolesiostwo, stolki poobsadzane kims z rodziny i mamy co mamy. W bayernie probowali byc rodzinni zatrudnili Kahna i Salihamidzicia ZDOBYLI MISTRZOSTWO, ale w nijakim stylu i goscie polecieli az milo... mimo sukcesu... Bo tam sa ambicje nie na dociulanie mistrzostwa, tylko rozdupieniu tej ligi, totalna dominacja! A my wiecznie jestesmy cieplymi kluchami.

Kapolini76
Kapolini76 4 godzin temu

Spoko ale teraz nie pozostaje nam nic innego tylko czekać czy ktoś wyrzeźbi coś z tego co mamy bo po przygodzie z Sahinem jesteśmy 3 kroki wstecz nie wierzę że mamy aż tak słabą kadrę mimo skąpstwa Watzke

johnBVB
johnBVB 4 godzin temu

Kapolini76 o przepraszam, dla mnie transfer Beiera od zawsze byl bez sensu :P

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 6 godzin temu

Problem w tym, że Beier gdzie nie gra to sobie nie radzi natomiast Couto zawsze był i będzie wahadłowym, a my nawet nie gramy takim systemem. Generalnie ciężko wytłumaczyć to, że został kupiony wahadłowy za 25 mln kiedy my nawet nie gramy takim systemem.

Kapolini76
Kapolini76 6 godzin temu

Mamy bardzo słaby sezon to fakt, o naszym zarządzie szkoda się rozpisywać wszyscy wiemy jak jest. Pozostaje nam wiara w ten klub tego mi nigdy nie zabraknie. Teraz wszyscy ganiacie za transfery Beier czy Couto ale jeszcze nie tak dawno taka tu była radocha że fajne okienko musi ktoś to poukładać po Sahinie to nie stanie się w parę dni wtedy możemy realnie krytykować zawodników tera jest jeden dupny syf piłkarze pod formą więc tak naprawdę nie wiemy kto ile może nam dać

dawid2468
dawid2468 Dzisiaj, 07:59

Te 4 mecze Sahina w tym roki to gwóźdź do trumny i brak ligi mistrzów. Jal można było tak długo go trzymać, a tak szybko zwolnić Fravre? W Bayernie Sahina zwolniliby już w listopadzie. Teraz byleby nie spaść do drugiej BL co wcale nie kest śmieszne, zaangażowanie naszych piłkarzy nawet w Guardioli do końca tego sezonu będzie minalne, bo o co tu grać? O nic. Ja już kazdego meczu nie oglądam tylko sledze wyniki bo nie warto

artur1973
artur1973 Dzisiaj, 00:47

Najbardziej śmieje się z tego że kilka osób, które teraz krytykują strasznie BVB wyzywało mnie od czci i wiary, jak pisałem że po meczu z Mainz coś we mnie pękło. Przegrana w finale z Realem była wkalkulowana w koszty. Przegrana mistrzostwa w meczu z Mainz uświadomiła mnie że BVB nie dorosło by konkurować z moją rodziną. Oni nie są tego warci. Siedzę teraz na Teneryfie z rodziną i zwijam boki ze śmiechu z całego syfu, który narodził się w Dortmundzie. Niestety można było mówić po stokroć i jak grochem o ścianę. Watzke ze swoją koncepcją nie wiadomo czego doprowadził ten klub do zapadu. Jak to możliwe, że klub pozwala frajerzynie z Monachium być jakimś konsultantem, który nic nie robi nic nie pomaga a teraz mówi, że w BVB jest źle? Jak można zatrudniać gościa, który o trenowaniu nie ma bladego pojęcia? Dobrego ciągle dusigroszstwo ciągle lizanie dupy Gelsenkirchen i Monachium. Dosyć panowie, dosyć. Nie mam ochoty na takie ?zabawy? ani dziś ani jutro. Dlatego jestem tylko zwykłym obserwatorem

wola
wola Wczoraj, 22:39

no właśnie, dlatego takie decyzje powinni podejmować bezpośrednio trener z dyrektorem sportowym, a nie skłócona 5-osobowa Elefantenrunde. Nie można grać 3 obrońcami mają w kadrze 3 ŚO. Np. teraz Schlotter ma czerwoną kartkę, Sule jest kontuzjowany, a Anton ciągle niedomaga.

libero180
libero180 Wczoraj, 22:27

Nie chce nikogo obrażać ale trzeba być idio*** żeby kupować Couto na prawa obronę i myśleć ze on się tam nadaje do gry ,po co był tak drogi transfer. Przypomnijmy historie gdzie grał najlepiej Hakimi.Jak kupujesz zawodnika za 25 i znasz jego charakterystykę to ustawiasz pod niego skład i zamiast Beier kupujesz kolejnego środkowego obrońcę i grasz na 3,w razie czego masz 4 na zmianę i ewentualnie 5 z rezerw czy kogoś młodego.

wola
wola Wczoraj, 21:57

być

wola
wola Wczoraj, 21:57

Couto miał być PO, jako PO on nie istnieje. Drewniany Ryerson jest od niego o klasę lepszy. Za to byłby świetnym wahadłowym. Ale BVB raczej nie będzie grała w takim ustawieniu.

libero180
libero180 Wczoraj, 21:46

Statystki Couto jak ktoś nie wie ,dalej będziecie pisać ze on taki słaby. pbs.twimg.com/media/GiKYW0IW0AAQtYD?format=jpg&name=large

wola
wola Wczoraj, 21:34

Ryersona można porównać do Schmelle. Pamiętam jak Jurgen wyciągnął go z rezerw BVB. @Wojtyła z Dortmundu Dla Kloppa najważniejsza była drużyna i ciągle stawiał na te same nazwiska, bo innych nie miał. Nawet mając takich zawodników jak: Schmelzer, czy Grosskreitz można zdobyć Meiterschale.

wola
wola Wczoraj, 21:16

libero180 Jude to jest w ogóle inna historia. Ja też oglądam często Real ze względu na Juda i Angelottiego też. Bellingham w BVB nie wyglądał źle fizycznie. Bez przesady. On już w BVB był jednym z najlepszych na świecie.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 21:13

Ja wiem, że nie powinno się wracać do przeszłości ale gdzie się podziała BVB której boki obrony zasuwały przód tył i dawały nam wiele radości

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 21:11

Bensa tez moim zdaniem jest zbyt słaby na BVB

statystyki
Użytkownicy online: Kufur
Gości online: 108
Zarejestrowanych użytkowników: 10233
Ostatnio zarejestrowany: deblin12@onet.pl
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem