Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Wszystko do rozstrzygnięcia w Dortmundzie! Atletico 2:1 BVB

10 kwietnia 2024, 20:55, Stanley
Wszystko do rozstrzygnięcia w Dortmundzie! Atletico 2:1 BVB

Dwie zupełnie odmienne połowy, ale to gospodarze wychodzą ze starcia zwycięsko. Rewanż szykuje się bardzo emocjonujący!

Bardzo słaba pierwsza część spotkania w wykonaniu Borussii Dortmund. Przez pierwsze pół godziny nie byli w stanie dojść do pola karnego gospodarzy, a przy tym nie uniknęli błędów w defensywie, które doprowadzały do strat goli.

Już w 5. minucie Atletico wyszło na prowadzenie za sprawą Rodrigo de Paula, który wykorzystał niecelne podanie Maatsena i lekkim kopnięciem umieścił piłkę w siatce. W 12. minucie akrobatycznym strzałem z przewrotki popisał się Lino, jednak trafił on prosto w bramkarza. Na następną okazję trzeba było czekać do 30. minuty, kiedy po premierowym rzucie rożnym gości do piłki doszedł Nmecha, ale skierował on ją zdecydowanie za wysoko. Podopieczni Simeone ruszyli z zabójczym atakiem i już 2. minuty później było 2:0, a 100% sytuację wykorzystał Lino. Czarno-żółci nie mieli żadnego pomysłu, w jaki sposób dostać się pod bramkę rywali, a ich próby często kończyły się frustracją. Jeśli już dochodzili, nie można było tego nazwać składną akcją, a jedną z nich mocnym uderzeniem chciał zakończyć Adeyemi, który ustrzelił tylko nogi defensorów. W 43. minucie petardę zza pola posłał Maatsen, jednak Jan Oblak nie miał problemów z piąstkowaniem. 

Zawodnicy z Dortmundu na drugą połowę wyszli w nowym wydaniu, bo w ich grze pojawił się pomysł. Zrealizowanie go nie było wcale łatwe, jednak usprawiedliwieniem może być bardzo ciężki teren, na którym przyszło im grać.

Drużyna Edina Terzicia rozpoczęła od dwóch strzałów z dystansu, aczkolwiek obydwa trafiły w objęcia goalkeepera. W 53. minucie sprawdzona została intuicja Kobela, a silne uderzenie Moliny nie sprawiło kłopotów Szwajcarowi. W 73. minucie uderzenie z rzutu wolnego w wykonaniu Brandta poszybowało nad poprzeczką, nie powodując żadnego niebezpieczeństwa. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem szansę na podwyższenie prowadzenia miał Lino, ale fenomenalnie wyczuł jego intencję Kobel, który utrzymał nadzieję w sercach ludzi z Dortmundu. Parada szwajcarskiego bramkarza być może była kluczowa dla dalszego przebiegu spotkania, bo już w 81. minucie po pechowej interwencji obrońcy Atletico piłka znalazła się pod nogami Hallera, który pewnym strzałem z volley'a umieścił futbolówkę w bramce. Wszyscy piłkarze BVB chcieli już ruszyć do ofensywy, jednak ich zapęd w 84. minucie został zatrzymany po błędzie personalnym Hummelsa, w skutek tego napastnik gospodarzy znalazł się na pozycji sam na sam, jednak przegrał on walkę z presją i fatalnie wykończył nadarzającą się sytuację. Przed końcem regulaminowego czasu gry pięknym uderzeniem popisał się Bynoe-Gittens, ale lekkie odbicie piłki przez obrońcę sparowało strzał na poprzeczkę. Nie był to koniec starań BVB, bo w ostatniej akcji meczu strzał z główki Brandta również obił obramowanie bramki, nie przynosząc oczekiwanego wyrównania.    

UEFA Champions League 1/4 finału
Atletico Madryt - Borussia Dortmund

Atletico Madryt: Oblak - Witsel (Savić 90'+1), Giménez, Azpilicueta - Molina (Saúl Ñíguez 90'), Llorente, Koke (c), De Paul (Correa 80'), Lino (Riquelme 90'+1) - Griezmann, Morata (Barrios 64')
Rezerwa: Moldovan, Antonio Gomis, Gabriel, Vermeeren, Reinaldo, El Jebari
Trener: Diego Simeone

BVB: Kobel - Ryerson, Hummels, Schlotterbeck, Maatsen - Can (c, Salih Özcan 84), Sabitzer (Reus 84') - Sancho, Nmecha (Brandt 46'), Adeyemi (Bynoe-Gittens 83') - Füllkrug (Haler 60')
Rezerwa: Meyer, Lotka, Duranville, Wolf, Moukoko, Süle
Trener: Edin Terzić

Bramki:
1:0
de Paul (5.)
2:0 Lino (32. Griezmann)
2:1 Haller (81.)

Żółte kartki: Lino, Llorente, Gimenez - Can, Maatsen
Sędzia: Marco Guida
Widzów: 68 641

Źródło: www.borussia.com.pl / Foto: www.bvb.de
24 komentarzy ODŚWIEŻ
10 kwietnia 2024, 23:00
I znowu ten wielki Kobel? Choć Maatsen zawinił bardziej. Jest o co walczyć! Czekam na rewanz z niecierpliwością. Szkoda tej pierwszej połowy. Szkolne błędy, agresywna gra przeciwnika, większy pressing i już pelne pory
Edytowano dnia: 10 kwietnia 2024, 23:03
7 0
10 kwietnia 2024, 23:15
1 gol to było pol na pol Kobela i Maatsena obaj się przysłowiowo zesrali
6 0
10 kwietnia 2024, 23:30
Niestety ale takie błędy są brzemienne w skutkach. Grać w taki sposób od bramki przy tak dobrze presujących i wyszkolonych technicznie przeciwnikach to piłkarski kryminał.
6 0
10 kwietnia 2024, 23:02
Z tym wizjonerem za sterami to rozstrzygnąć można, ale szybkie jego zwolnienie z funkcji trenera wraz z uśmiechniętą bandą przyjaciół.
3 0
10 kwietnia 2024, 23:04
Pomimo dramatycznej pierwszej połowy, w której była rzeź niewiniątek, ten mecz był do wygrania! Choć śmiem twierdzić, że gdyby nie dramatyczna zabawa Kobela i Maatsenem i ta pierwsza część mogła się potoczyć zupełnie inaczej. Do tego wstawienie do składu Nmechy to sabotaż. Widzieliśmy jak to wyglądało po przerwie z Brandtem. Jak Atleti zostało zatrzymane przez Kobela pomyslałem sobie, to się na nich zemści. I cyk piękna bramka z trudnej pozycji Hallera. Nie będę się pastwił nad postawą stoperów, w szczególności jednego.
Wszystko w nogach i głowach piłkarzy, w Dortmundzie można awansować. Ten potencjalny finał naprawdę nie jest nierealny.

Heja BVB!
7 -1
10 kwietnia 2024, 23:07
Miało być ????, mam astygmatyzm.
Zgadzam się z komentarzem.
0 0
10 kwietnia 2024, 23:18
Do wygrania to może nie ale do remisu jak najbardziej
0 0
10 kwietnia 2024, 23:08
W pierwszej połowie nie było dosłownie komu rozegrać piłki. Po wejściu Brandta obraz meczu całkowicie się zmienił. Ale tu uwaga!!! Atletico zainwestowało wszystkie swoje siły w pierwsze 30-35 minut. I to był dobry myk Diego Simeone. Potem już tylko systematycznie gaśli. Szkoda, że zabrakło nam doświadczenia i spokoju w tej fazie gry. Ale moim zdaniem jeszcze nie wszystko jest stracone w dwumeczu. Jeśli ET postawi na Brandta, Gittensa i Hallera może się zdarzyć, że będziemy w 1/2 finału LM!!!!
10 0
11 kwietnia 2024, 11:13
wola
właśnie tu jest pies pogrzebany. Atletico ostatnio gra różnie i nie jest to już ta drużyna co 2-3 lata temu. Ale oni wciąz mają nietuzinkowego trenera i na konkretny mecz potrafią przedstawić odpowiednią taktykę i zagrać z praktycznie każdym klubem taki mecz o wszystko. Wczoraj już pod koniec pierwszej połowy "wyrażnie siedli" , przez co dopiero nasza gra wyglądała lepiej. Wcześniej gdy nas presowali i grali szybko w ogóle nie istnieliliśmy. To było bardzo przykre jak nasi nawet najbardziej doświadczeni zawodnicy, nawet Hummels i Can sprawiali wrażenie jakby nie wiedzieli gdzie się znajdują. Co to w ogóle miało być. Nikt nie potrafił nad tym zapanować, a wręcz odwrotnie .Kobel zanim doszedł do siebie i ratował w drugiej połowie w zupełnie standardwej sytuacji na drżących nogach zamiast wykopnąć piłkę , podaje zbyt słabo do mającego przeciwnika na plecach Maatsena, którego po prostu wsadza na konia , a ten przyjmując w pełnym biegu robi błąd i piłka trafia do przeciwnika. To zachowanie Kobela i w ogóle nasze próby rozegrania piłki w bezpośredniej bliskości swojej bramki to dobry materiał szkoleniowy na to jak nie powinno się grać. Dodatkowo ustawienie drużyny to była jakaś farsa. Przed obrońcami ustawiono Cana i chyba Sabitzera- piszę chyba, bo ten nie wiadomo co grał ograniczając się do bezsensownego biegania wśród innych piłkarzy , bo na palcach jednej ręki mozna było policzyć jego chociażby próby przerywania akcji i kontaktów z piłką. Can był bardziej aktywny ale swoją grą stwarzał jeszcze większe zagrożenie dla swojej drużyny i jeszcze wiekszą nerwowość , a przypominam, że jest to KAPITAN, który powiniem na boisku regulować szereg zachowań w zupełnie innym kontekście. Jak dodamy do tego zupełnie niewidocznego w tym okresie gry Mnechę , to tak naprawdę do gry pozostawało nam 3-4 zawodników. To poważne osłabienie gdy przeciwnik ma do dyspozycji aż 11 graczy. Mówiąc szczerze bardzo obawiam się meczu rewanżowego, bo jeżeli okaże się co wielu z nas podejrzewa, że Sabitzer, Mnecha czy Fullkrug muszą grać z uwagi na kwotę za którą zostali kupieni do klubu , to z marszu gramy zamiast pełnym składem w 8 czy w 9 i to bez żadnej ingerencji sędziego. Ja nie ganię pomysłu aby od początku grał np. Mnecha zamiast Brandta, który lepiej wykorzystuje swoje atuty na podmeczonego przeciwnika , lecz ten jego zmiennik na pierwsze minuty musi GRAĆ na przynajmniej przyzwoitym poziomie, a cała formacja ma być spólną . a nie tak jak wczoraj grupą osób zachowujących się tak jakby po raz pierwszy grali ze sobą na orliku. Wbrew pozorom to u siebie w meczu z Atletico stracimy atuty , których akurat w Madrycie także nie wykorzystaliśmy tj. szybkie skrzydła i kontrataki. Ale to już wina złej taktyki na Atletico. Terzic wczoraj zamiast coś ugrać i sam zyskać wizerunkowo, znów "spaprał" szansę i jesteśmy w tym miejscu gdzie jesteśmy. To ,że kilku zawodników po sporym szoku , zwłaszcza tych co weszli na zmiany w końcu zaczeło coś grać powoduje, że jakieś nadzieje są, lecz rewanż musimy zagrać zupełnie inaczej i na pewno trochę w innym składzie. Przede wszystkim mam takie wrażenie, że jak w Atletico dało by się z neutralizować choćby częściowo grę ich liderów, a zwłaszcza Griezmanna , to pozostałym zostałaby tylko chęć do ostrej gry faul , bo na tą chwilę ta drużyna też nie jest doskonała. Wczoraj mieli dobry plan taktyczny i ogromny mental przed własną publicznością , a my im w tym poniekąd pomogliśmy swoją grą . Liczę, że wyciągniemy wnioski i u nas to będzie zupełnie inny mecz.
3 0
11 kwietnia 2024, 12:16
ryś
zgadza się. Teraz my jesteśmy ''na musiku'' i będziemy musieli gonić wynik. Jeśli Atletico na początku cofnie się i będzie czekało na nasze błędy...to nie będzie łatwo. Gra w ataku pozycyjnym, rozegranie piłki od tyłu jest naszą piętą achillesową. Nasi zawodnicy na pozycjach 6-8-10 muszą zagrać mecz życia, aby przedrzeć się przez zasieki Diego Simeone. Może ktoś błyśnie w rewanżu, może Haller, Gittens??? Zobaczymy we wtorek.
2 0
10 kwietnia 2024, 23:10
Atleti najsłabsze od lat. Wystarczy przeparkować ten pierdolo**** autobus pełen wieśniaków z burakiem Simeone na czele i awans jest nasz.
4 -1
10 kwietnia 2024, 23:24
W lewym narożniku "ten pierdolo**** autobus pełen wieśniaków z burakiem Simeone na czele"!!!
W prawym narożniku " grupa sympatycznych, uśmiechniętych chłopaków ramię w ramię walczących mocą przyjaźni pod wodzą pięknego, acz indolentnego Edinka".
1 -1
10 kwietnia 2024, 23:29
Zdecydowanie wolę kibicować tym sympatycznym i miłym po prawej stronie. Atleti nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Powinni zająć się footballem amerykańskim. A zachowywać też się trzeba umieć.
1 -1
10 kwietnia 2024, 23:23
Prawdziwa huśtawka nastrojów. To co zobaczyliśmy w pierwszych 35 minutach, w ogóle nie powinno się wydarzyć . Znów sami wbijamy sobie gole i dajemy paliwo przeciwnikowi. Przyznam się, że tak kolejnego złego wejścia w mecz , ogólnej niemocy się nie spodziewałem . Chciałbym wierzyć, że mielismy jakiś plan na ten mecz , bo wyglądało to tragicznie. Końcówka pierwszej połowy i ostatnie 20 minut , zwłaszcza po zmianach to zupełnie inny mecz, aczkolwiek pojawiły się na szczęście pojedyncze błędy w obronie, a i gra do przodu była trochę tak na alibi. Dobrze, że w porę wymieniono środkowego napastnika. Chciałbym wierzyć przed meczem rewanżowym, że to były już nasze atuty, a nie zajechanie fizyczne intensywnością gry w pierwszej połowie Atletico. Na plus dzisiaj na pewno Brandt, Haller czy Sancho. Na minus zdecydowanie Can, Sabitzer, Mnecha i Fullkrug. Szkoda tej głowki Brandta w ostatniej sekundzie gry ,bo mecz byłby z happy endem dla nas. To jest taki urok piłki nożnej .
7 0
10 kwietnia 2024, 23:31
za tydzień może zagra MALEN!!!
ale po takiej przerwie nie wiadomo w jakiej będzie formie...
3 0
11 kwietnia 2024, 05:00
W tak ważnym meczu a ten wystawiania zamiast Brandta Nmeche.... I to jest kryminał ! Czym ten człowiek się sugerował? Koleś może się ogrywać po kontuzji w 2 drużynie a nie w kluczowych meczach sezonu.
2 0
11 kwietnia 2024, 05:21
Napisze tak, kibicuje BVB już całe dekady, ale nigdy nie czułem takiego zażenowania grą, jak wczoraj w pierwszej połowie. Wstyd mi było oglądać mój ukochony klub. Gracze byli tak bezradni i wystraszeni, a gość w sweterku niczym nie poruszony. Mówiący chyba sobie pod noskiem, udało mi się, już nikt nigdy nie wystawi gorszej jedenastki i nie zagra okropniej, jako klub Borussia Dortmund.
3 0
11 kwietnia 2024, 16:46
W DFB-Pokal przeciwko Lipskowi mogliśmy podziwiać ten sam poziom g...
0 0
11 kwietnia 2024, 05:35
Pierwsze 20 minut były jak z horroru,potem zaczęli grać powoli.Wszystko jest jeszcze otwarte.Ten pojedynek może się nawet rozstrzygnąć w karnych.
3 0
11 kwietnia 2024, 11:34
Powiem tak - wczoraj Terzic znów "spaprał" mecz. Ustawienie przed środkowymi obrońcami takiego trio jak Can, Sabitzer, Mnecha , spowodwało , że nie mieliśmy kim bronić, ani też organizować gry do przodu. To wygląda tak, że niestety Sabitzer i Mnecha oraz Fullkrug muszą grać , bo trzeba legalizować jakoś drogie i nieudane transfery. My wczoraj mieliśmy grać cofnięci z zagęszczoną obroną ale szeroko i ofensywnie rozciągniętymi skrzydłami i grać szybkim kontratakiem. Nie musze chyba dodawać, że w takim przypadku na "9" powiniem zagrać albo Moukoko, albo obyty już i efektywny w tym względzie w Lidze Mistrzów podczas gry w Ajaxie Haller. Wystawienie Fullkruga było dużym nieporozumieniem taktycznym ze strony Terzicia. W ogóle jak wczoraj był na początku jakiś plan taktyczny to chyba stricte science fiction, bo żaden zawodnik go nie znał, nie rozumiał. Suma sumarum straciliśmy naprawdę dużą szansę na uzyskanie lepszego wyniku.
3 0
11 kwietnia 2024, 12:14
Dodajmy, że kwartet Can, Sabitzer, Nmecha, Fullkrug kosztował 90 mln. Przy ich potencjalnej sprzedaży co pewnie się nie wydarzy nawet połowa tej kwoty jest nie do odzyskania. Błędny wybór zawodników do pierwszej jedenastki, a następnie zbyt późne wpuszczanie zawodników na kilka minut mających odwrócić losy meczu to już tradycja. Moukoko jest traktowany co najmniej niesprawiedliwie.
7 0
11 kwietnia 2024, 13:17
Niesamowite, jak nie potrafimy radzić sobie z pressingiem rywala. Dziwię się, że Atletico nie napierało dalej w 2. połowie i wyglądali na zmęczonych, chociaż mieli 9-dniowy odpoczynek od ostatniego meczu. Dwumecz jest do wygrania. U siebie trzeba zwyciężyć.

Terzić też dał ciała. Znowu postawił na fatalnego Fullkruga. Nie wiem, co on sobie wymyślił z Nmechą i brakiem kreatora w środku pola.
1 0
11 kwietnia 2024, 14:37
Wynik biorę w ciemno bo jak obejrzałem pierwszą połowę to ogólnie jestem kibicem BVB od około 20 lat i pierwszy raz odechciało mi się patrzeć dalej , bolała mnie najbardziej bezradność taka ,mogło się wydawać także że jest duża różnica klas,na szczęście już druga połowa była lepsza i dobry wynik przed rewanżem ,trzeba wierzyć zawsze taka pokora dla mnie dlatego wierzę że w rewanżu wygramy takie 2:0 i awansujemy.Heja BVB
1 0
11 kwietnia 2024, 17:35
Pierwsza połowa to g... totalne w wykonaniu BVB. Od razu pomyślałem o gratulacjach dla architektów tej bezpłciowej drużyny. Oczy krwawią, gdy widzi się, że nie mamy ludzi, którzy pod ostrym pressingiem albo wykreują coś do przodu, albo chociaż przytrzymają piłkę i uspokoją grę. W pierwszej połowie sam de Paul mentalem i fizycznością wciągnął nosem całą jedenastkę BVB. Brakuje mi w Dortmundzie takich ludzi z charakterem...

Maatsen potwierdził, że nie warto wykładać 35 milionów na jego wykup. Realnie oceniając stosunek cena/jakość, Chelsea powinna cieszyć się, gdy ktoś zaoferuje za Holendra uczciwe 25 milionów...

Hummels był bliski sprezentowania Hiszpanom gola nr 3 i nr 4. Kiedy Mats kiksuje w meczu i ewidentnie odstaje szybkościowo od innych, człowiek ma wątpliwości, czy przedłużać jego kontrakt o ten rok. Chyba lepiej byłoby odpuścić sobie Hummelsa i Reusa, zamknąć ten rozdział i po prostu budować już coś nowego...

Szkoda, że sędzia pozwalał piłkarzom Atletico na siatkówkę i początkowo był mocno wstrzemięźliwy w karaniu ich kartkami. Sytuacja, w której Fullkrug był przytrzymywany w polu karnym i sprowadzony do parteru, byłaby pewnie 100% karnym, gdyby to piłkarz Atletico był tak powstrzymywany...

Biorąc pod uwagę totalną niemoc strzelecką Fullkruga w ostatnich tygodniach, grałbym już Hallerem do końca sezonu (Niclas niech wchodzi z ławki). Iworyjczyk może nabić kilka bramek i tym samym pomóc sobie i Borussii w sprzedaży...

Występ Nmechy podsumował Terzica w kwestii nosa do transferów. Edin chyba po pijaku wymyślił sobie Felixa, albo wróż Maciej mu doradził...

Simeone z Kehlem powinni chyba stanąć razem w oktagonie ;)
1 0

Pakiet powitalny o wartości 760 zł na start! Zarejestruj się i odbierz zakład bez ryzyka na początek.

BVB

STS to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych podlega karze. Hazard może uzależniać - graj mądrze. Szczegóły w regulaminie. 18+

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 13 10 3 0 33
2. Eintracht Frankfurt 13 8 3 2 27
3. Bayer Leverkusen 13 7 5 1 26
4. RB Lipsk 13 7 3 3 24
5. Borussia Dortmund 13 6 3 4 21
6. VfB Stuttgart 13 5 5 3 20
7. SC Freiburg 12 6 2 4 20
8. FSV Mainz 12 5 4 3 19
9. Werder Brema 13 5 4 4 19
10. VfL Wolfsburg 12 5 3 4 18
11. Borussia Mönchengladbach 13 5 3 5 18
12. Union Berlin 13 4 4 5 16
13. FC Augsburg 13 4 4 5 16
14. TSG 1899 Hoffenheim 12 3 3 6 12
15. FC St. Pauli 13 3 2 8 11
16. 1. FC Heidenheim 13 3 1 9 10
17. Holstein Kiel 13 1 2 10 5
18. VfL Bochum 13 0 2 11 2
cała tabela
shoutbox
artur1973
artur1973 godzinę temu

Na szczęście Wolfsburg umiało pokazać Mainz jak wychodzi się z opresji i strzela zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. Nie każdy z Mainz tak potrafi :-)

T-Mac
T-Mac Wczoraj, 17:01

Na chwile obecną Mainz wyżej od nas w tabeli. Co za upokorzenie...

artur1973
artur1973 Wczoraj, 15:53

A na przyszły sezon ofensywnie nie potrzebujemy wzmocnień. Wracają Haller i Moukoko którzy razem kasują 15 baniek więc żeby im to zapłacić pewnie nasze geniusze zakręcą kurek z kapustą :-)

artur1973
artur1973 Wczoraj, 15:50

Trener nie najwyższych lotów

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 13:34

Znając Artura śmiem twierdzić, że Terzica by trenerem nie nazwał.

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 13:33

Mistrzostwo to zawsze mistrzostwo, i to w pierwszym sezonie.

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 12:52

Głową do góry urwisy, będzie lepiej.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 10:37

Alex3110 fakt to Musiala uratował pkt Bayernowi ale chodziło mi ogólnie ile przebłyski Gittensa dały nam punktów w obecnym sezonie, prawda jest taka że gdyby nie ten gol Gittensa to pewnie byśmy ten mecz przegrali

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel Wczoraj, 09:21

Artur, dokładnie tak. Jak nam wczoraj strzelili na wyrównanie, to już nawet nie łudziłem się że odrobimy. I nie ma we mnie smutku czy złości, tylko uczucie zażenowania. Ale to jest wynik zmiany trenera, który doprowadził nas do finału LM na tureckiego praktykanta.

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel Wczoraj, 09:17

Super ten Reus, taki utytułowany piłkarz, największy sukces to mistrzostwo ligi ogórkowej.

artur1973
artur1973 Wczoraj, 09:13

I co jest najgorsze w tym sezonie? Budzi się człowiek nazajutrz rano i ma pełne zobojętnienie. Nie jest nawet poirytowany bo niczego się nie spodziewa i niczego nie oczekuje. Smutne to trochę. Spokojnej niedzieli

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 07:18

Reus musiał opuścić Dortmund, żeby zostać mistrzem.

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 07:17

Wojtyła, a to nie Musiala uratował remis bawarczykom?

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 01:50

Sule skręcił kostkę a z Beierem nie powinno być to coś poważnego

T-Mac
T-Mac 1 dni temu, 2024-12-07

Watzławiusz powinien chyba pójść drogą Jaguara i dokonać podobnego rebrandingu z BVB...

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Ciekawe kto bo z pewnością nie Malen

waldekzsk
waldekzsk 1 dni temu, 2024-12-07

Ktoś inny też by mógł strzelić gdyby grał na jego miejscu, nie można tak liczyć ;) LM nam ucieka powoli.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

To dobitnie pokazuje w jakim miejscu na ten moment znajduje się Dortmund w którym rządzi banda kolegów amatorów których interesują wyłącznie kasa a nie dobro klubu

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

W tym momencie mamy 21 pkt Uwaga ile tych pkt byśmy mieli gdyby nie przebłyski Gittensa? UWAGA 13, Jamie uratował nam w tym sezonie zwycięstwo z Eintrachtem, St Pauli oraz dwa remisy z Bayernem i Gladbach Bez niego mielibyśmy zawrotną średnią 1 pkt na mecz

dawid2468
dawid2468 1 dni temu, 2024-12-07

Najlepsze jest to, że ten mecz był naszym najlepszym na wyjeździe w BL. Szkoda, że Gladbach miało niewiele okazji na strzelenie gola, a i urwali nam punkty

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Ale zatrudnianie po znajomości i sprowadzanie piłkarzy na przeciętnym poziomie tak się właśnie kończy, ten minimalizm musi kiedyś doprowadzić do braku LM i będzie to w tym sezonie

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Mnie przeraża kompletny brak PROFESJONALIZMU w tym klubie, oglądając każdy mecz za Sahina ja odnoszę wrażenie że tu nie ma żadnej taktyki tylko chłopaki wychodzą zagrac jak na orlika co tydzień i raz strzelą więcej raz mniej ale ładu i składu nie ma tu za grosz

Waszek_1995
Waszek_1995 1 dni temu, 2024-12-07

Sahinek zbieraj ekipę i wypier****

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Sahin mistrz wyjazdów, patrząc na ilość pkt BVB to ciekawe czy my wgl dobijemy chociaż do 55 pkt na koniec sezonu

Rebe Jankiel
Rebe Jankiel 1 dni temu, 2024-12-07

Niesamowita seria na wyjezdzie za kadencji Sahina. Nie zapomnę jej nigdy.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Dla mnie to Gross się powinien pakować bo jest bezużyteczny

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Niby słaby ale miał jedną okazje która zmarnował i to by było na tyle więc skoro koledzy nie potrafią mu nic wykreować no to sorry

FilipSantana
FilipSantana 1 dni temu, 2024-12-07

A Maleszcz i Sabitzer powinni się już pakować latem

FilipSantana
FilipSantana 1 dni temu, 2024-12-07

Słaby mecz Guirassyego dzisiaj, chyba najsłabszy w tym sezonie

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2024-12-07

Kpina i żenada, kolejny mecz w którym drużyna nie miała żadnej chęci wygranej ale tak to jest jak do klubu sprowadza się ciepłe kluseczki a nie piłkarzy na poziomie

statystyki
Użytkownicy online:
Gości online: 58
Zarejestrowanych użytkowników: 10209
Ostatnio zarejestrowany: Ihor Apukhtin
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem