Borussia Dortmund wygrała na wyjeździe z Bayernem Monachium 2:0. Edin Terzic, Sebastian Kehl, Julian Brandt, Mats Hummels, Felix Nmecha i Karim Adeyemi podzielili się swoimi spostrzeżeniami.
Edin Terzic: – Jesteśmy niezwykle zadowoleni, to było zasłużone zwycięstwo. W pierwszej połowie trochę zabrakło nam skuteczności. Wynik 2:0 być może przyszedł trochę za późno; Felix Nmecha mógł wcześniej uspokoić sytuację. Szkoda, że nie nagrodziliśmy się wówczas za świetną fazę gry.
Sebastian Kehl: – Jestem dumny z zespołu i sztabu trenerskiego. To był naprawdę dobry występ i w pełni zasłużone zwycięstwo. Wiele z tego, co założyliśmy, sprawdziło się. Dobrze się broniliśmy i często mieliśmy sytuacje z kontratakami. Musieliśmy przezwyciężyć jedną lub dwie sytuacje. Trzy punkty są dla nas bardzo dobre, ponieważ nie były oczywiste. Obaj środkowi obrońcy rozegrali fenomenalny mecz, a także zachowali spokój. Ogólnie nasza gra była bardzo stabilna. To było ważne zwycięstwo, ale w nadchodzących tygodniach mamy wiele innych ważnych meczów. To zwycięstwo dodaje nam pewności siebie.
Julian Brandt: – Nasza czwórka obrońców wykonała znakomitą robotę. Wszyscy chłopcy zostawili serce na boisku. Musieliśmy się dużo bronić. Mogliśmy lepiej wykorzystać kilka sytuacji z kontrataków, ale zwycięstwo jest balsamem na duszę i jest dla nas również niezwykle ważne w obecnej sytuacji. Wszyscy wierzyli, że coś jest dzisiaj możliwe. Możemy cieszyć się zwycięstwem, ale nie wyolbrzymiać jego rangi, ponieważ wiemy, czego się spodziewać w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Mats Hummels: – Zagraliśmy bardzo dobry mecz i nie pozwoliliśmy nikomu odebrać nam przewagi. Na pewno wypadliśmy dużo lepiej niż w latach poprzednich. Jeśli będziemy tak dobrze się bronić, możemy dotrzymać kroku czołowym drużynom, a w kwietniu czeka nas kilka takich spotkań.
Felix Nmecha: – Kiedy wracasz po kontuzji, potrzebujesz kilku meczów, aby odzyskać rytm. Jeśli grasz od początku, to bardzo pomaga. Jestem bardzo szczęśliwy, że wróciłem do podstawowej jedenastki i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Wiedzieliśmy, że minęło dziesięć lat, odkąd ostatni raz tu wygraliśmy. Wszyscy walczyliśmy i napieraliśmy, aby to przełamać.
Karim Adeyemi: – To było bardzo, bardzo ważne zwycięstwo dla nas i dla fanów. Bardzo dobrze radziliśmy sobie w defensywie i walczyliśmy do końca. Daliśmy z siebie wszystko. Zwycięstwo na wyjeździe smakuje dobrze.