Szkoleniowiec PSV Eindhoven, Peter Bosz wspominał swój czas w Borussii Dortmund, w której pracował jako trener w 2017 roku.
– To był bardzo krótki i intensywny czas. Na początku zaczęliśmy bardzo dobrze i wygraliśmy prawie wszystko. Mieliśmy pięć punktów przewagi nad Bayernem Monachium, który zwolnił nawet swojego trenera: Carlo Ancelottiego. W pewnym momencie nie udało nam się już wygrać meczu. Potem, niestety sprawy potoczyły się bardzo szybko.
W środę Bosz wróci do swojego dawnego miejsca pracy jako trener PSV Eindhoven . Drugi mecz 1/8 finału przeciwko BVB rozpocznie się o 21:00 na Westfalenstadion. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 1:1. Jako lider Eredivisie, PSV przyjeżdża do Dortmundu z dużą pewnością siebie.
Tak bezradnie biegających piłkarzy to dawno nie widzieliśmy w BVB więc nie ma co się dziwić ,że poleciał.
Bo z meczu na mecz było coraz gorzej.
Do tego nasz chyba najgorszy sezon w LM od lat gdzie nawet Apoelu nie potrafiliśmy pokonać..
Dla mnie natomiast kulminacją jego frajerstwa i braku pomysłu na BVB nie były porażki (których było wiele) ale przede wszystkim FRAJERSKI mecz z Schalke..
Pamiętam to jak dzisiaj, bo ucierpiała klawiatura z laptopa po tym meczu.. wygrywać bodajże po 20-30 minutach 4-0 i nie potrafić dowieźć zwycięstwa do końca meczu.. i to jeszcze w meczu u siebie z Schalke.. ehhh :/ W tamtym momenciu on, cieszący się Naldo i Aytekin to byli moi główni wrogowie :D