W latach 2020-2022 Reinier grał na wypożyczeniu w Borussii Dortmund. Nie był to łatwy czas, jak zdradza teraz w wywiadzie.
– Bycie pozostawionym samemu sobie podczas mojego pierwszego roku w Niemczech było bardzo trudne. Nie miałem tam zbyt wiele zajęć, więc po meczu, kiedy nie grałem, wychodziłem z siebie. Nie wiedziałem, co powinienem zrobić. Dzwoniłem do rodziców i znajomych, nie miałam co robić, a musiałam tam zostać jeszcze rok – powiedział Brazylijczyk w wywiadzie dla Relevo.
Aby lepiej zapanować nad barierą językową i samotnością, pomogli mu koledzy z drużyny, zwłaszcza Jude Bellingham,Erling Haaland i Giovanni Reyna. Jednak drugi rok w Borussii także nie był udany dla podatnego na kontuzje kreatywnego zawodnika.
– Zawsze grałem 20-30 minut. Nigdy nie grałem więcej i nagle trener postawił mnie w najtrudniejszych meczach, po tym jak nie grałem przez dziesięć spotkań. Nie wiele rozumiałem. Bardzo trudno było mi być tam samemu z ojcem, kiedy moja mama była w Madrycie.
Reinier gra obecnie w Serie A na wypożyczeniu w Frosinone Calcio, gdzie miały udział przy trzech golach w 13 występach w tym sezonie.
Oddaj chłopie te 14 milionów, które Borussia utopiła na tym wypożyczeniu!
Piłkarze dziś: Nie ma mamy przy mnie, chlip, chlip, tylko sam z tatą, chlip, chlip, jest trudno.