Borussia Dortmund pokonała Union Berlin 2:0 w wyjazdowym meczu niemieckiej Bundesligi. Poniżej wypowiedzi po tym spotkaniu.
Edin Terzic: – W pierwszych 30 minutach straciliśmy zbyt wiele piłek, ale potem Rönnow zasłużył na wiele komplementów, dopóki nie udało nam się strzelić pierwszego gola. Zagraliśmy dokładnie tak, jak chcieliśmy przeciwko ustawieniu 5-3-2. Chcieliśmy grać od bocznego obrońcy do bocznego obrońcy, aby otworzyć środek. Drugi gol był efektem dobrego pressingu i dobrej walki. Jesteśmy usatysfakcjonowani, ale wiemy, że przed nami jeszcze długa droga.
Karim Adeyemi: – Nie radziliśmy sobie zbyt dobrze przez pierwsze 20–30 minut, ale potem poszło już całkiem nieźle. Zasłużyliśmy na zwycięstwo po solidnym meczu. Nie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani, ponieważ mogliśmy grać tutaj bardziej dominująco.Chciałem pomóc dzis zespołowi, ale nie jestem z siebie do końca zadowolony.
Julian Ryerson: – To było dla mnie dziwne, ponieważ przed meczem tak naprawdę chcesz się skupić na grze. Mimo to cieszę się tą wyjątkową chwilą. Kiedy cierpisz i wygrywasz takie mecze, to też jest bardzo miłe. Niektóre rzeczy zrobiliśmy dobrze, inne nie. Udało nam się jednak zdobyć gola na 1:0, a w bardzo ważnej fazie udało nam się zdobyć bramkę na 2:0 dzięki znakomitej indywidualnej akcji.
Ian Maatsen: – Jestem zadowolony ze swojego pierwszego gola i miałem trochę szczęścia, że nie był to faul. Union walczył dobrze, ale my też spisaliśmy się dobrze, strzelając dwa gole i nie tracąc żadnego. Potrzebowaliśmy zwycięstwa. Ostatecznie jest to ważne zwycięstwo i dobra reakcja. Jesteśmy szczęśliwi i pozytywnie patrzymy na kolejne kilka tygodni.
Alexander Meyer: – Na początku meczu można było wyczuć u nas niepewność związaną z ostatnim weekendem. Jako zespół poradziliśmy sobie jednak dobrze. Wiedzieliśmy, co nas tutaj czeka, zaakceptowaliśmy to, stworzyliśmy kilka okazji i zasłużenie objęliśmy prowadzenie. W drugiej połowie graliśmy spokojnie, byliśmy blisko drugich piłek i stworzyliśmy jedną lub dwie okazje. Wiedzieliśmy, że w meczu z Hoffenheim nie poszło nam wystarczająco dobrze. W tygodniu mieliśmy czas, żeby o tym porozmawiać. Union nie jest najłatwiejszym przeciwnikiem wyjazdowym. Zwycięstwo powinno dać nam impuls przed meczem w Bremie.