Borussia Dortmund zremisowała z PSV Eindhoven 1:1 w pierwszym meczu ⅛ finału Ligi Mistrzów. Poniżej pomeczowe wypowiedzi Edina Terzicia, Nico Schlotterbecka i Mats Hummels.
Edin Terzic: – To był zacięty i intensywny mecz, zgodnie z oczekiwaniami. Po objęciu prowadzenia nie udało nam się utrzymać presji. W drugiej połowie PSV miało dużą kontrolę. Musieliśmy dużo biegać, ale nie pozwoliliśmy im na żadne naprawdę dobre okazje do zdobycia gola. Jeśli wygramy mecz u siebie, awansujemy do następnej rundy. To jest jasna misja. Już po raz trzeci rozmawiamy o rzucie karnym w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Sami postawiliśmy się w takiej sytuacji, ale możemy to naprawić w rewanżu.
Nico Schlotterbeck: – Chcieliśmy zwyciężyć po objęciu prowadzenia po pierwszej połowie. Po takim rzucie karnym trzeba przyjąć wynik 1:1, bo wiemy: Nie da się nas pokonać u siebie na Signal Iduna Park. Dla mnie to nie był rzut karny. PSV miało mnóstwo dośrodkowań i było to brutalnie trudne, ponieważ De Jong to dobry napastnik, jeden z najlepszych zawodników w Europie jeśli chodzi o grę w powietrzu, ale udało nam się wyjść z tego obronną ręką. Jest potencjał do poprawy jeśli chodzi o grę piłką. Musimy to zrobić w drugim meczu.
Mats Hummels: – Karny? Nie było. Nie było! Wchodzę, trafiam w piłkę. Jesteśmy w 1/8 finału Ligi Mistrzów, więc od sędziów trzeba też oczekiwać najwyższego poziomu. Jeśli w rewanżu będziemy lepiej grać z piłką, awansujemy.