Po remisie 0:0 z 1. FC Heidenheim swoimi spostrzeżeniami podzielili się Edin Terzic, Niclas Füllkrug i Alexander Meyer.
Edin Terzic: – Nie zasłużyliśmy na więcej niż ten jeden punkt. Chociaż mieliśmy dużo posiadania piłki (szczególnie w drugiej połowie), nie potrafiliśmy rozwinąć naszych mocnych stron i nie stwarzaliśmy żadnych okazji do zdobycia gola. Wszystko było zbyt skomplikowane, byliśmy zbyt pasywni na naszych pozycjach i mieliśmy duże problemy z wolną przestrzenią. Naszym celem jest grać lepszą piłkę nożną i stwarzać więcej okazji do zdobycia gola, aby zapewnić sobie zwycięstwo. Choć w drugiej połowie wyglądało to nieco lepiej, to było zdecydowanie za mało.
Niclas Füllkrug: – Oczywiście taki występ nie wystarczy, aby wygrać. Chcieliśmy zdobyć trzy punkty, ale rywalowi zawsze udawało się wydłużyć pole gry. Tworzyło to duże przestrzenie, więc prawie przez cały czas gra toczyła się tam i z powrotem. Nie powinno to być jednak usprawiedliwieniem tego, że w wielu sytuacjach zdarzały się wpadki, co dodatkowo utrudniało finalizację akcji. W drugiej połowie mieliśmy więcej kontroli i stworzyliśmy niebezpieczne sytuacje, jednak nie potrafiliśmy wyczuć decydującego momentu. Jesteśmy zespołem, który jest w okresie przejściowym brakuje wielu zawodników, ale to nie jest usprawiedliwienie; Musimy grać lepiej, ale też nie popadać w depresję.
Alexander Meyer: – To prawda, że ten mecz nie wyglądał tak przekonująco, jak byśmy chcieli. W drugiej połowie spisaliśmy się lepiej. Ale jasne: To nie był przekonujący występ. Chcemy grać zupełnie inaczej przez cały mecz, a nie tylko w jego fazach. Stworzyliśmy zbyt małe zagrożenie, aby strzelić gola. To zdecydowanie za mało.
To co gada Terzic to jakieś bzdury. To co będzie mówił jak zaczną grać z lepszymi zespołami ,znów mu się pole wydłuży.. ...