Borussia Dortmund być może będzie musiała przez jakiś czas radzić sobie bez Gregora Kobela.
Według Bilda, szwajcarski bramkarz, który opuścił ostatni mecz z VfL Bochum (3:1), pauzuje z powodu infekcji ucha. Dokładna przyczyna przerwy byłego zawodnika Stuttgartu nie była wcześniej znana. Obecnie wiadomo, że Kobel cierpi na ból, wrażliwość na hałas i zawroty głowy.
Według tabloidu wystąp wicekapitana w najbliższym meczu w Heidenheim (piątek, godz. 20:30) jest mało prawdopodobny.
Niestety mam podobne odczucia. Człowiek ma zapalenie oskrzeli i po tygodniu antybiotyku musi wracać do roboty. A tu conajmniej jakby mu nogę urwało i trzeba przyszyć
Znam piłkarzy co ze złamanymi kośćmi grali i nie płakali. Teraz po prostu produkuje się takich piłkarzyków szklanych bez większego charakteru gdzie zwykłe zapalenie i gość wypada na tygodnie zajebiscie płatnego urlopu w środku sezonu.