W pierwszym meczu w 2024 roku przeciwko SV Darmstadt, Niklas Süle wszedł na boisko dopiero w końcówce spotkania.
Szkoleniowiec Borussii Dortmund, Edin Terzic wolał przenieść Emre Cana z linii pomocy na środek defensywy, co było lekcją dla byłego zawodnika Bayernu Monachium. Powód? Forma fizyczna niemieckiego zawodnika, która już wielokrotnie była powodem jego krytyki.
– Niklas ciągle staje przed tymi problemami. Myślę jednak, że powoli wszystko zaczyna iść w dobrą stronę i zrobi krok do przodu – powiedział Sebastian Kehl, dyrektor sportowy Borussii.
– Trener zareagował na ostatnie kilka dni i myślę, że również na obozie przygotowawczym nie był z niego w 100% zadowolony.
Według Kickera brak gry od pierwszych minut przeciwko Darmstadt mocno dotknął zawodnika, w którym widać wewnętrzną motywację.