Co dalej z Giovannim Reyną? W BVB chcą nie spieszyć się z podjęciem decyzji, ale istnieje termin, którego należy dotrzymać.
Giovanni Reyna nie jest pewnym bywalcem wyjściowej jedenastki pod wodzą Edina Terzicicia, ale kiedy 21-latek dostaje szansę, tak naprawdę z niej nie korzysta. Skrzydłowy nie ma więc prawie żadnych argumentów po swojej stronie w porównaniu z takimi zawodnikami jak Julian Brandt czy Marco Reus.
Jak podaje Bild, klub chce obserwować rozwój Reyny przez najbliższe sześć miesięcy, a następnie do lata przedstawić swoje stanowisko jeśli chodzi o przyszłość Amerykanina. Wynika to z faktu, że rok później kończy się kontrakt Reyny na Westfalenstadion i będzie to ostatni moment, aby zarobić na jego odejściu.
Ostatnio ojciec i doradca Reyny – Claudio Reyna złożył wizytę w biurze BVB. Prawdopodobnie chodziło o status i przyszłość jego syna.