Czwarty z piątym to pojedynek, który czeka kibiców w Dortmundzie w sobotni wieczór. Borussia Dortmund zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli z 25 punktami. RB Lipsk jest na czwartym miejscu z jednym punktem przewagi.
W związku z tym, że Lipsk został wyeliminowany w drugiej rundzie Pucharu Niemiec, nie rozegrał żadnego meczu w ciągu tygodnia. BVB musiało zagrać w 1/8 finału tych rozgrywek z VfB Stuttgart w środowy wieczór i przegrało 0:2.
– To był niezwykle rozczarowujący wieczór, zarówno pod względem występu, wyniku, jak i z powodu czterech kontuzji – wspomina Terzic.
W Stuttgarcie murawę opuścić musieli Julian Ryerson (kolano), Youssoufa Moukoko (udo), Marius Wolf (kostka) i Marcel Sabitzer (łydka). Ryerson i Moukoko będą pauzowali do końca roku, a Marius Wolf może mieć problem z występem. Jest natomiast wielka nadzieja, że Marcel Sabitzer zagra z Lipskiem, w którym występował w przeszłości. Do składu włączony został natomiast napastnik drużyny U19 i mistrz świata juniorów, Paris Brunner.
Szansę na grę może mieć także Thomas Meunier ze względu na braki na pozycjach bocznych obrońców. Latem prawy obrońca doznał kontuzji, ale od listopada wraca do treningów zespołowych.
– W ciągu ostatnich kilku tygodni radził sobie wyjątkowo dobrze na treningach. Mamy taką sytuację, że w ciągu zaledwie kilku dni wielu zawodników wypadło ze składu. Teraz jest faza, w której Thomas na pewno dostanie swoją szansę – powiedział Terzic, który po powrocie ze Stuttgartu analizował mecz pucharowy ze swoją drużyną.
– Teraz naszym zadaniem jest jak najszybsze poprawienie sytuacji. W tym roku są jeszcze cztery mecze, które możemy wygrać i postaramy się to zrobić.