Dzień przed meczem z AC Milan, dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Sebastian Kehl wypowiedział się na temat sytuacji kadrowej, przeciwnika i historycznego stadionu w Mediolanie.
Sebastian Kehl o sytuacji po meczu z Gladbach: – Wygraliśmy mecz, ponownie odnieśliśmy zwycięstwo w lidze. To był dla nas ważny krok. Już teraz możemy spodziewać się wielkiego wtorkowego meczu. Ciężko pracowaliśmy, aby udać się do Mediolanu jako liderzy w tej grupie. Wiemy jednak, że przed nami trudne zadanie.
Sebastian Kehl o pozycji wyjściowej w grupie: – Znamy tabelę i oczywiście patrzymy na to, co jest jeszcze możliwe w tej grupie. Wiemy, co nas czeka. Milan pokazał meczem z PSG u siebie, że potrafi być bardzo silny. To będzie bardzo zacięty mecz. Mamy szansę zakwalifikować się do 1/8 finału i jedziemy z takim nastawieniem.
Sebastian Kehl o AC Milan: – Śledziliśmy ich ostatnie mecze, wyniki, a także sytuację związaną z kontuzjami. Zobaczymy, jaką drużynę Milan wyprowadzi na boisko, ale koncentrujemy się na sobie i mamy jeden lub dwa tematy, które niestety musimy ze sobą zabrać.
Sebastian Kehl o sytuacji kadrowej: – Niestety Niklas Süle będzie pauzował, jest chory. Sebastien Haller i Karim Adeyemi wrócili do składu. Marcel Sabitzer również radzi sobie lepiej, zobaczymy czy zagra. Zmierzymy się z dobrym zespołem i jesteśmy dobrze przygotowani.
Sebastian Kehl o stadionie Giuseppe Meazza: – Stadion ma wspaniałą tradycję. Miałem okazję zagrać tam raz czy dwa, ale wracam myślami do Mistrzostw Świata 1990. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele powiązań z tym stadionem. Chcemy napisać piękną historię.
Sebastian Kehl o wymaganiach stawianych zespołowi podczas angielskich tygodni: – Chcemy, abyśmy w następne kilka tygodni weszli bardzo skupieni, zdeterminowani i ambitni, ponieważ wiemy, że teraz możemy popchnąć sprawy we właściwym kierunku w trzech rozgrywkach. Zrobiliśmy to w weekend, mimo że nie wszystko w tym meczu układało się dobrze i przegrywaliśmy 0:2. Pokazaliśmy jednak, że potrafimy wrócić do gry. Mam nadzieję, że od samego początku pokażemy koncentrację i skupienie. Nie myślimy jeszcze o weekendzie, czy kolejnym tygodniu, ale teraz chodzi o postawienie wykrzyknika w grupie Ligi Mistrzów. To dałoby nam również dynamikę na kilka następnych tygodni.