Karim Adeyemi odrzucił powołanie do reprezentacji Niemiec U-21 na nadchodzące mecze międzynarodowe. Stało się to najwyraźniej wbrew woli DFB.
W nadchodzących dniach reprezentacja Niemiec zmierzy się z Turcją i Austrią w ramach przygotowań do Mistrzostw Europy 2024. Karim Adeyemi nie jest częścią niemieckiej kadry. Czterokrotny reprezentant kraju miał zamiast tego pomóc drużynie U-21 prowadzonej przez Antonio Di Salvo w odniesieniu zwycięstw z Estonią i Polską i jednocześnie wyrwać się z kryzysu formy.
Adeyemi odrzucił jednak powołanie do kadry młodzieżowej i zamiast tego chce wykorzystać przerwę reprezentacyjną, aby wypromować się w Borussii Dortmund i zyskać więcej czasu na grę.
– Rozpocząłem rozmowy z Karimem i klubem. Obecnie chce pozostać w BVB, aby osiągnąć swoje cele – powiedział w poniedziałek trener Di Salvo. Czy wszystko jest więc w porządku?
Jak podaje Bild, była to odmowa jednostronna i nie polubowna. Dziennik twierdzi, że szczególnie selekcjoner Julian Nagelsmann nie jest entuzjastycznie nastawiony do zachowania Adeyemiego. Trener reprezentacji narodowej oczekuje, że jego zawodnicy będą traktować nominację przez DFB (w tym także drużyny U21) jako zaszczyt i dadzą z siebie wszystko dla drużyny narodowej.
Adeyemi najwyraźniej nie spełnił oczekiwań Nagelsmanna. Bild spekuluje nawet, że jego zachowanie może kosztować go udział w Mistrzostwach Europy.