Borussia Dortmund była bez żadnych szans w starciu z Bayernem, a podopieczni Tuchela pokazali, że z lepszymi zespołami BVB ma wielkie problemy.
Bayern atakował, a Borussia przyjmowała ciosy, tak można podsumować pierwsze 10. minut Der Klassikera. Już w 4. minucie spotkania Upamecano po wrzutce z rzutu rożnego wyprowadził Bawarczyków na prowadzenie, a niespełna 5. minut później było 2:0, a zabójczy atak wykończył Harry Kane. Dwubramkowa przewaga wystarczyła drużynie gości, aby do końca pierwszej połowy dominować na każdym fragmencie boiska. BVB jedyną składną akcję przeprowadziła w doliczonym czasie gry, a bliski pokonania Neuera był Malen, jednak jego strzał poszybował tuż obok słupka.
Bayern wszedł z drzwiami również w drugą część spotkania, bo w przeciągu 1. minuty oddał trzy strzały w kierunku bramki Kobela. Czarno-żółci wierzyli, że cały czas mogą odwrócić losy meczu, a dogodną sytuację w 56. minucie miał Marco Reus, którego zatrzymał fenomenalną interwencją Neuer. W 58. minucie Leroy Sane sprawdził na linii bramkowej szwajcarskiego goalkeepera BVB, który również nie odstawał klasą interwencji od swojego rywala z Monachium. W 64. minucie udało mu się jeszcze obronić strzał Musiali, a gospodarze cały czas utrzymywali nadzieję. Niestety w 72. minucie na 3:0 strzelił Kane, znajdując się na świetnej pozycji dla snajpera. Honorowe trafienie dla BVB mógł zaliczyć wprowadzony na boisko Moukoko, ale jego uderzenie z pierwszej piłki poszybowało wysoko nad poprzeczką. Gwoździa do trumny dobił ponownie angielski napastnik gości, wykorzystując sytuację sam na sam.
Bundesliga 11. kolejka
Borussia Dortmund - Bayern Monachium
Borussia Dortmund: Kobel (c) - Ryerson, Hummels, Schlotterbeck, Wolf (Süle 46') - Özcan (Nmecha 87'), Sabitzer - Malen (Adeyemi 57'), Reus, Brandt (Moukoko 66') - Füllkrug (Haller 79')
Rezerwa: Meyer, Bensebaini, Reyna, Bynoe-Gittens
Trener: Edin Terzić
Bayern Monachium: Neuer (c) - Mazraoui, Upamecano (Pavlović 60'), Kim, Davies - Laimer, Goretzka - Sané (Müller 89'), Musiala (Choupo-Moting 89') Coman - Kane
Rezerwa: Ulreich, Sarr, Gnabry, Krätzig, Tel
Trener: Thomas Tuchel
Bramki:
0:1 Upamecano (4. Sane)
0:2 Kane (9. Sane)
0:3 Kane (72. Coman)
0:4 Kane (90+3. Pavlovic)
Żółte kartki: Hummels, Ryerson, Sabitzer - Sane, Laimer
Sędzia: Deniz Aytekin
Widzów: 81 365
Mam pretensje do Terzicia czemu odrazu nie postawił młodych? My jak zwykle pełne gacie i to podanie Sule na koniec....
Mówiłem, że tak będzie? To mnie się czepialiscie, teraz Newcastle zabierze nam 3 pkt
Fullkrug nawet nie potrafi się zastawić z piłką, grac plecami do bramki, a gdzie to mowa o oddaniu strzału. Watzke zryj piach
Ten zespół potrzebuje głębokiej przebudowy niczym Napoli, czyli pożegnać Reusa, Hummelsa, także takich ludzi jak Haller czy niewypalow transferowych i do widzenia, bo ja nie widzę nadziei na to aby w przyszłości walczyć równo o paterę.
Na marginesie: mecze z poważnymi przeciwnikami rzeczywiście nas zweryfikowały. A im dalej w las, tym będzie to widoczniejsze.