BVB byłoby szczęśliwe, gdyby mogło usunąć Thorgana Hazarda z listy płac. Pożegnanie skrzydłowego z Dortmundem jest jednak trudne do zrealizowania.
RSC Anderlecht jest klubem, który bardzo chciałby pozyskać Thorgana Hazarda tuż przed zakończeniem okresu transferowego Belgii. Według dziennikarza Sachy Tavolieri transfer byłego zawodnika Borussii M’gladbach utknął w miejscu z kilku powodów.
Po pierwsze stołeczny klub zaproponował 47-krotnemu reprezentantowi Belgii trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny sezon, podczas gdy Hazard chce czteroletniego kontraktu.
Po drugie zainteresowane strony nadal nie są zgodne w kwestiach finansowych, a według niektórych plotek, Hazard wolałby zakończyć sezon w BVB. Jeśli Anderlechtowi w dalszym ciągu będzie zależało na przekonaniu piłkarza do współpracy, to czasu nie zostało już wiele.
Okienko transferowe Jupiler Pro League jest otwarte jeszcze jutro. W przypadku transferu czarno-żółci liczą na kwotę transferową przekraczającą pięć milionów euro.