Felix Nmecha wszedł na około 20 minut w zremisowanym 1:1 meczu z Chelsea. Nowy zawodnik Borussii Dortmund opowiedział o swojej formie, swojej roli na boisku oraz o tym, co zaśpiewał w debiucie.
Felix Nmecha o tournee po USA: – To było naprawdę dobre dla zespołu. Mieliśmy dobre mecze. Dzisiaj było trochę przykro, gdy Chelsea strzeliła gola, ale ogólnie było to dobre dla mnie i innych, aby dostać minuty.
Felix Nmecha o swojej kondycji: – Teraz czuję się dobrze. Ostatnio miałem tylko drobne problemy z tylnym mięśniem uda.
Felix Nmecha o powodach przejścia do BVB: – Widziałeś, jak blisko mistrzostwa BVB było w zeszłym sezonie. Oczywiście, jako zawodnik, moim celem jest zdobywanie tytułów.
Felix Nmecha o swojej roli w zespole: – Edin Terzic i Sebastian Kehl chcą, żebym grał pewnie i wnosił swoje umiejętności. Staram się zawsze mieć piłkę, kreować akcję i walczyć o drużynę.
Felix Nmecha o swoim debiucie w szatni: – Musieliśmy wczoraj śpiewać, śpiewałem Nat King Cole. Stara szkoła. Myślę, że było całkiem nieźle.