Borussia Dortmund i Emre Can (29 l.) razem wkraczają w sportową przyszłość. Reprezentant Niemiec przedwcześnie przedłużył kontrakt z ośmiokrotnym mistrzem Niemiec w piątek po południu o kolejne dwa lata, do 30 czerwca 2026 roku.
— W ciągu ostatniego sezonu Emre stał się czołowym zawodnikiem, którego zawsze w nim widzieliśmy. Doceniamy jego chciwość, budowę ciała i absolutną determinację, by wygrać każdy mecz, nie tylko w Borussii Dortmund, ale także w reprezentacji. Emre jest silną, dojrzałą osobowością i ma bogate międzynarodowe doświadczenie. Pomoże nam w dalszym rozwoju i stabilizacji zespołu. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy kontynuować tę wspólną drogę z Emre – podkreśla dyrektor sportowy BVB Sebastian Kehl.
W swojej karierze Can rozegrał 124 mecze w Bundeslidze (14 goli, 10 asyst), 115 meczów w Premier League (10 goli, 7 asyst), 37 meczów Serie A (4 gole, 1 asysta), 40 meczów Ligi Mistrzów UEFA (1 gol, 1 asysta) i 41 meczów międzynarodowych dla reprezentacji Niemiec (1 gol). W 2023 roku, w którym Borussia Dortmund zdobyła do tej pory 46 punktów, Can był jednym z najlepszych zawodników w kadrze trenera Edina Terzica. W 2021 roku zdobył z Borussią Dortmund Puchar DFB, pokonując w finale Lipsk 4:1.
Emre Can podkreśla: — Czuję się bardzo dobrze tutaj w Dortmundzie. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zdecydowanie przybyłem i pokazałem, czego oczekuję od siebie i czego oczekują ode mnie fani tutaj. To musi być moja miara, aby grać tak, jak w drugiej połowie sezonu, a nawet lepiej. Dortmund i ja dobrze się dogadujemy. Dlatego chcę tu zostać, ciężko pracować i pomóc zespołowi osiągnąć nasze cele.
Świetna decyzja, oby tylko utrzymał poziom z tej rundy. Na takiego Cana jak w tym roku to chyba 5 sezonów czekaliśmy ;)
Słowem, w tym zalewie bylejakości, bierności i chyba też braku pomysłu na nowy sezon, przedłużenie jego umowy wydaje się promykiem nadziei przynajmniej na jakieś sensowne momenty w wykonaniu BVB. Oby tylko był zdrowy. Na ciele i umyśle.