Wydawało się, że kwestią czasu jest, kiedy Soumaïla Coulibaly oficjalnie przeniesie się z Borussii Dortmund do Burnley FC. Ostatecznie transfer nie dojdzie do skutku – twierdzi Fabrizio Romano.
Francuz przeszedł w weekend testy medyczne w Burnley FC i od tego czasu informacje na temat transferu ucichły.
Romano twierdzi, że powodem upadku przenosin obrońcy do beniaminka Premier League jest nieporozumienie dotyczące obowiązku jego wykupu. Po rocznym okresie wypożyczenia, powinna obowiązywać klauzula w wysokości 15 milionów euro, która wiązałaby Coulibaly’ego na stałe z Burnley.
To, z czym miałoby nie zgadzać się Burnley lub Borussia, nie jeszcze jasne. Pojawiają się spekulacje, że maksymalna kwota o której rozmawiały kluby to 17,5 miliona euro.
Jednym z możliwych rozwiązań miało natomiast być, że klauzula wejdzie w życie, jeżeli Burnley zostanie w Premier League. Burnley musiałby wtedy podpisać kontrakt z Coulibalym za ponad 15 milionów euro – najwyraźniej było to zbyt wiele dla angielskiej drużyny.