Sebastian Kehl skomentował plany kadrowe BVB. Dyrektor sportowy Borussii Dortmun nie wyklucza kolejnych transferów.
Do tej pory Borussia Dortmund pozyskała dwóch zawodników, którymi są Ramy Bensebaini z Borussii Mönchengladbach i Felix Nmecha z VfL Wolfsburg.
– Nadal będziemy chcieli wzmocnić jedną czy drugą pozycję. Obserwujemy rynek i dużo myślimy o tym, jak wyglądają profile poszczególnych zawodników – powiedział dyrektor sportowy Borussii.
– Oczywiście poczekamy też i zobaczymy, czy coś się wydarzy po stronie transferów z klubu. Jest to proces, ale jest on w pełni zaplanowany. Mamy jasną ideę, przejrzystą strukturę.
Trzej główni kandydaci do odejścia to Soumaïla Coulibaly, Thomas Meunier i Nico Schulz. Coulibaly jest intensywnie łączony z Burnley, ale Borussia wciąż się waha. Meunier mógłby wrócić do Club Brugge, a Schulz został zwolniony przez BVB, aby mógł negocjować z nieznanym jeszcze klubem.
Jeżeli chodzi o możliwe wzmocnienia, Kehl pozostaje jednak ostrożny.
– Niedawno pozyskaliśmy Ramy’ego Bensebainiego i Felixa Nmechę. Zimą zrobiliśmy dwa transfery z myślą o lecie, pozyskując Juliana Ryersona i Juliena Duranville.
– Razem rozwijaliśmy się i dojrzeliśmy w zeszłym sezonie. Przede wszystkim występy w drugiej rundzie dają nam nadzieję. Utrzymaliśmy większość zespołu razem przed nowym sezonem. Wierzymy, że możemy dalej rozwijać swój potencjał. Mimo to musimy reagować, gdy czujemy, że czegoś nam brakuje.