W czwartek do opinii publicznej dotarła wiadomość, że Borussia Dortmund i Daichi Kamada osiągnęli porozumienie w kwestii transferu.
Jak donosi Sport1, pozyskanie reprezentanta Japonii będzie kosztować BVB 12 milionów euro; z czego osiem trafi bezpośrednio do Kamady, a reszta do kieszeni jego doradców.
Do tego dochodzi pensja reprezentanta Japonii. Sport1 potwierdza informację Frankfurter Rundschau, według której Kamada podpisze pięcioletni kontrakt. To powinno mu przynieść do sześciu milionów euro rocznie. Stacja telewizyjna wylicza, że na całej operacji 26-latek zarobi 40 mln euro.
Mo w układance ET nie odgrywa żadnej roli. Nie grał w meczach w tym roku. W ustawieniu 1-4-1-4-1, on szykowany jest za Bellinghama lub Reusa!!!