Były bramkarz Borussii Dortmund, Roman Bürki w wywiadzie dla Ruhr Nachrichten wypowiedział się na temat swojego odejścia z klubu z Westfalenstadion.
– Spędziłem w Dortmundzie prawie siedem lat. Polubiłem piłkarzy i ludzi pracujących w klubie. To nie było szczęśliwe zakończenie, mimo że dostałem szansę gry i mogłem pożegnać się z fanami i innymi graczami. Czasami piłka nożna to także biznes – powiedział Bürki.
– Jeśli nie radzisz sobie dobrze, szybko stajesz się bezwartościowy. Musiałem to zaakceptować, chociaż nie było to łatwe, ale klub podjął taką decyzję. Trzeba jednak przyznać, że kiedy widzisz, gdzie są teraz, wiele zrobili rzeczy dobrze.
Bramkarz, który gra obecnie w Saint Louis FC przyznał, że nadal jest w kontakcie z Marco Reusem i kilkoma innymi zawodnikami. Ponadto stara się w miarę możliwości oglądać mecze swojego byłego klubu.