Skuteczna gra Borussii Dortmund, która trwa od kilku tygodni, jest jak na razie obserwowana przez Donyella Malena głównie z poziomu ławki rezerwowych. Trener Edin Terzic nie ma obecnie pożytku z ofensywnego zawodnika i jeśli pozostanie tak do lata, może dojść do zakończenia współpracy.
W wygranym 2:0 meczu z Werderem Brema w sobotę, czarno-żółci z pewnością nie pokazali wspaniałego występu, ale ostatecznie wygrali dość pewnie i biorąc pod uwagę liczbę świetnych okazji, zasłużenie.
Jedną z ofiar obecnego sukcesu jest Donyell Malen. Holender w ogólnie nie pojawił się na murawie w meczu z Werderem, a wcześniej przeciwko Freiburgowi i Bayerowi Leverkusen zaliczył łącznie 19. minut gry. Edin Terzic ma po obecnie sensowniejsze alternatywy, odkąd Sébastien Haller powrócił do zdrowia. Ponadto Karim Adeyemi i Julian Brandt prezentują się zbyt dobrze, aby zasiąść na ławce rezerwowych.
Malen jest związany kontraktem z Borussią Dortmund do 2026 roku, ale odkąd dołączył do klubu w 2021 roku jako następca Jadona Sancho, nie potrafił pokazać swojego potencjału. PSV Eindhoven i FC Sevilla wykazały zimą zainteresowanie jego osobą i niewykluczone, że latem BVB zezwoli na jego odejście.