Po podpisaniu nowego porozumienia z Youssoufą Moukoko, Borussia Dortmund prawdopodobnie weźmie na tapetę kwestię wyjaśnienia przyszłości Jude'a Bellinghama. Plan w przypadku utalentowanego Anglika jest prosty: Wczesne wyjaśnienie bez miesięcy impasu, bez ultimatum – zupełnie inaczej niż miało to miejsce w przyszłości Erlinga Haalanda.
Umowa Bellinghama z BVB obowiązuje do 2025 roku, jednak oczekuje się, że reprezentant Anglii zmieni barwy klubowe po zakończeniu obecnego sezonu. Niemiecki klub chciałby jednak odłożyć odejście swojej gwiazdy o kolejny rok i jest skłonny do przeznaczyć na to ogromne środki.
Aby zwiększyć swoje niewielkie szanse, BVB chce zaoferować Bellinghamowi zarobki na poziomie 15 milionów euro za sezon, jeśli ten przedłużyłby umowę do 2026 roku. Żaden zawodnik nigdy nie zarobił tak dużo w ciągu roku gry w Dortmundzie.
Podoba mi się to,że walczą w końcu o to żeby nasi najlepsi zostali w drużynie albo tak jak w przypadku Moukoko.
Oby to była jedna ze zmian na lepsze.. w końcu nawet kibice innych drużyn widzą ,że u nas chyba coś jest nie tak skoro najlepsi odchodzą a kontrakty przedłużane są z patałachami których już dawno w drużynie nie powinno być..
Oby, oby - trzymamy kciuki! :) nawet gdyby to miało odłożyć w czasie tylko o kilka miesięcy jego transfer.. zawsze coś bo w drużynie jest obecnie niezastąpiony.