Borussia Dortmund rozpoczęła piłkarski rok 2023 od wygranej. Po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej Mistrzostwami Świata, BVB odniosło spektakularne zwycięstwo 4:3 (2:2) z Augsburgiem w 16. kolejce Bundesligi.
81 365 widzów na Westfalenstadion zobaczyło trzy gole między 40, a 45. minutą spotkania po półgodzinnym prowadzeniu BVB 1:0 po golu Bellinghama. Po wyrównaniu Maiera, Schlotterbeck wyprowadził BVB na drugie prowadzenie, ale Demirović wykorzystał drugą sytuację bramkową stworzoną przez Augsburg w pierwszej części meczu i doprowadził do wyniku 2:2 do przerwy.
W ciągu trzech minut pomiędzy 75, a 78. minutą meczu padły kolejne trzy bramki strzelane przez rezerwowych – Bynoe-Gittensa i Reynę na 3:2 i 4:3 po stronie BVB oraz Colinę na 3:3 po stronę Augsburga.
Już w środę, BVB czeka kolejne spotkanie w Bundeslidze – tym razem z FSV Mainz, a w kolejną niedzielę z Bayerem Leverkusen.
BORUSSIA DORTMUND – FC AUGSBURG 4:3 (2:2)
Borussia Dortmund: Kobel – Ryerson, Hummels, Schlotterbeck, Guerreiro – Özcan – Adeyemi (70. Bynoe-Gittens), Bellingham, Brandt (90.+1 Brandt), Malen (70. Reyna) – Moukoko (62. Haller)
FC Augsburg: Gikiewicz – Gumny, Gouweleeuw, Uduokhai, Pedersen – Engels, Rexhbecaj (76. Colina) – Maier (76. Baumgartlinger), Vargas (12. Cardona, 64. Jensen) – Beljo (76. Yeboah), Demirovic
Rezerwa: Meyer, Dahoud, Hazard, Wolf, Modeste – Koubek, Caligiuri, Bauer, Jensen, Dorsch
Gole: 1:0 Bellingham (30., Adeyemi), 1:1 Maier (40., Beljo), 2:1 Schlotterbeck (42., Brandt), 2:2 Demirovic (45.+1, Engels), 3:2 Bynoe-Gittens (75.), 3:3 Colina (76., Yeboah), 4:3 Reyna (78., Bellingham)
Sędzia: Willenborg (Osnabrück), Żółte kartki: Bellingham (nie zagra z Mainz) – Cardona, Jensen, Engels
Widzów: 81.365
Ryerson ciekawie się zapowiada mimo tego samobuja gra nie wyglądała gorzej niż Muniera
Hummels i schlotterbeck w ofensywie top w defensywie flop
Guerreiro miał kilka ciekawych wejść ofensywnych ale w defensywie standard
Ozcan tragedia z tymi stratami piłek
Jude kosmita
Brandt dobry mecz
Moukoko tragedia. Chyba euro uderzyły mu do główki
Malen/adeyemi bez zmian - TRAGEDIA
Haller super panowanie nad piłką, gra tyłem do bramki brakowało tylko podania do pustaka od chłopaków żeby debiut był idealny
Reyna piękny gol ale za duży egoizm przy reszcie sytuacji
Gittnes super wejście piękna bramka więcej takich występów
Na przeciwnym biegunie oczywiście Mallen i Adeyemi, aczkolwiek Adeyemi miał udział przy 1 bramce, więc to jest już plus, a Mallen porażka totalna. Rozumiem, że chłop chce się przełamać ale te jego granie pod siebie jest naprawdę kiepskie. Także na przeciwnym biegiunie była obrona prócz Ryersona który wygląda naprawdę świetnie i czuję, że dużo będzie pożytku z tego piłkarza.
Gittens i Reyna zaprezentowali się naprawdę nieźle, po co ET trzymał ich do 70 minucie na ławce.
Na plus oczywiście Ryerson, numer ''26'' zobowiązuje.
Özcan i Schlotter popełniają fatalne błędy w obronie, a nawet kreują te błędy poprzez podania do Kobela albo tracą piłkę przed własnym polem karnym.
Jude jak zwykle, klasa sama w sobie. Bez niego nie wygralibyśmy tego meczu. Dlatego obawiam się o mecz w Moguncji.
Brandt rozegrał dobry mecz, ale tylko Marco się pojawi, to Julian pewnie wyląduje gdzieś na skrzydle.
Moukoko po podpisaniu umowy zniknął, słaby mecz...
U Hallera widać od razu świetną grę tyłem do bramki i dobre ustawienie pod bramką. Mógł mieć ''wejście smoka'', ale Reyna był dzisiaj egoistyczny.