Przyszłość Mahmouda Dahouda nie jest obecnie priorytetem Borussii Dortmund.
Według Ruhr Nachrichten rozmowy w sprawie nowego kontraktu Niemca odbędą się dopiero po zgrupowaniu w hiszpańskiej Marbelli. Inne nazwiska są obecnie wyżej w hierarchii dyrektora sportowego Sebastiana Kehla.
Mówi się, że BVB chciałoby w pierwszej kolejności wyjaśnić przyszłość Youssoufy Moukoko i Marco Reusa.
Obecna umowa Dahouda wygasa wraz z końcem trwającego sezonu, a zainteresowanie jego osobą wykazują kluby z Anglii, Hiszpanii i Włoch.