Jayden Braaf przybył latem jako darmowy transfer z Manchesteru City, aby za pośrednictwem drużyny U23 przebić się w dłuższej perspektywie do pierwszej drużyny Borussii Dortmund. Do tej pory Holender jednak rozczarowywał - na boisku i poza nim.
Jego krótki występ w Meppen zilustrował problemy. Jayden Braaf zagrał 10 minut w wygranym 2:0 meczu Borussii Dortmund do lat 23 pod koniec października. Oczywiście to było bardzo mało czasu. Jednakże 20-letni Holender ugrzązł na murawie i zmarnował dwa kontrataki, gdy wynik wynosił 1:0, ponieważ początkowo myślał tylko o sobie i o możliwości strzelenia pierwszego gola, a potem był zbyt nieprecyzyjny w podaniach.
Zdaniem trenera U-23 BVB Braaf nie nadąża za oczekiwaniami. Z pewnością nikt nie spodziewał się, że ofensywny zawodnik, który może grać na flance lub w dwuosobowym ataku, od razu zacznie grać na poziomie pierwszej drużyny. Z powodu zerwania więzadła krzyżowego, którego doznał w kwietniu 2021 roku, Braaf musiał odpocząć od gry przez ponad rok. W dodatku młodzieniec przyjechał latem z Manchesteru City – czas zaaklimatyzowania się był więc mocno ograniczony.
Póki jednak co Braaf gra bardzo prymitywny football.
Obecnie nie można wyciągnąć żadnych innych pozytywnych wniosków. Jeśli nawet, to jakość Braafa była słabo widoczna: w meczu z Oldenburgiem w połowie września napastnik stworzył dwie 100 % okazje, których nie wykorzystał. Po siedmiu występach wciąż czeka na swój udział w bramce. Braaf opuścił pierwsze trzy dni gry z powodu treningu rehabilitacyjnego, po którym uzbierał zaledwie 265 minut gry, w których wygrał jedynie prawie 30 procent swoich pojedynków.
Nie był w żaden sposób pomocny zawodnikom U23, którzy i tak często grali poniżej oczekiwań — Jeszcze nie robi tego, czego od niego oczekujemy. – powiedział ostatnio dyrektor sportowy Ingo Preuss w rozmowie z Ruhr Nachrichten. — Obecnie brakuje mu siedmiu lub ośmiu bramek, których spodziewałem się pomimo nieszczęścia spowodowanego kontuzją. W sierpniu pomyślałem: teraz jest gotowy. Pomyślałem to samo we wrześniu i październiku. Rok już prawie się skończył a on nie był zadowalający. Trener Preußer dodał: — Dużym problemem jest dla niego fizyczność. Nie jest jeszcze w stanie długo pozostawać na boisku. Braafowi brakuje dynamizmu, żywotności i asertywności.
Trener liczy, że Braaf nabierze nowej motywacji po wyjeździe do Azji, który udało mu się ostatnio odbyć z pierwszym zespołem i zakończyć golem w meczu towarzyskim.
Wydawało się, że Braafowi brakuje bezwarunkowej woli w pierwszych miesiącach. Najwyraźniej popadł w stare wzorce: mówi się, że Braaf przyciągał negatywną uwagę swoim brakiem dyscypliny podczas pobytu zarówno w PSV Eindhoven i Manchesterze City – według informacji kickera, tak było również w przypadku Borussii w pierwszej połowie roku, za który Holender został nawet ukarany finansowo. Na razie BVB nie odsuwa się od niego ani zasadniczo nie wątpi w jego przydatność, ale presja na największe talenty rośnie. Póki co Braaf nie sprawdza się w tej roli.