Włoskie media poinformowały wczoraj, że Japończyk Daichi Kamada z Eintrachtu Frankfurt jest bliski przeprowadzki do Borussii Dortmund, ale informacja ta została szybko zdementowana przez dziennikarza Sky, Svena Westerschulze.
Bez względu na to, Frankfurter Rundschau informuje, że do walki o pozyskanie pomocnika dołączyła FC Barcelona. Katalończycy są tym samym jednym z trzecg europejskich potentatów, którzy chcą pozyskać Kamadę – o zainteresowaniu Borussii Dortmund i Tottenhamu Hotspur mówi się już od jakiegoś czasu.
Z każdym dniem maleją szanse Eintrachtu na przedłużenie kontraktu z Japończykiem, który na koniec czerwca stanie się wolnym agentem. We Frankfurcie poszukiwania następcy już dawno nabrały tempa, a według FR ma być nim zawodnik Borussii Dortmmund, Julian Brandt.
Powyższe źródło uważa, że Brandt pasuje do profilu i wzmożonych ambicji klubu, jednak jego pozyskanie wiązałoby się ze sporymi wydatkami jeżeli chodzi o opłatę transferową i wynagrodzenie.