Anthony Modeste nie może zaliczyć swojej dotychczasowej przygody z Borussią Dortmund do udanej. Sprowadzony z Kolonii w zastępstwie dla Sebastiana Hallera zawodnik strzelił tylko jednego gola od czasu transferu do BVB i często zmaga się ze słowami krytyki.
Szkoleniowiec 1. FC Köln, Steffen Baumgart stanął w obronie swojego podopiecznego.
– Nie sądzę, aby to, co dzieje się wokół Anthony'ego Modeste'a było w porządku. Tony nie jest odpowiedzialny za kryzys w Dortmundzie, to są wyłącznie wymówki. Napastnicy są zależni od ludzi, którzy za nimi stoją – powiedział Baumgart
Francuz nie wpisał się także na listę strzelców podczas sobotniego, przegranego 2:3 meczu ze swoim byłym klubem. Baumgart rozmawiał z nim przed spotkaniem: – Powiedziałem mu, aby był sobą i nie brał do siebie niczego, co zostało powiedziane.
Warto tylko dopowiedzieć, że wyłącznie odpowiedzialny za kryzys w drużynie jest prezes Watzke i jego koncepcja "budżetowej drużyny" w której 17-letni dzieciaki biorą odpowiedzialność za grę i są jej trzonem.
Oczywiscie, raczej nikt nie liczył że bedzie strzelał jak Halaand czy Lewy po kilka bramek w kazdym meczu bo to nie ta klasa zawodnika, ale taki kawał chłopa a On nie potrafi przyjąć piłki z obrońcą na plecach, nie potrafi celnie zagrać piłki głową, jest wolny i ociężały.
Więc Tak, jest w dużej mierze odpowiedzialny.
Niestety, posłuchał i był sobą!