BVB w 2. kolejce Ligi Mistrzów zmierzy się na wyjeździe z drużyną Pepa Guardioli. Faworytem tego spotkania będą bez wątpienia gospodarze, gdyż to mistrzowie Anglii są uważani za jednego z faworytów do wygrania tych rozgrywek.
Manchester City
W tym sezonie chcą poprawić swoje osiągnięcia z poprzedniego i awansować do finału, jednak aby to zrobić, muszą zagwarantować sobie komfortowe 1. miejsce w grupie, aby ułatwić sobie późniejsze rozlosowanie par 1/8 finału. Zdążyli już pokazać w meczu z Sevillą (0:4) w Hiszpanii, że dysponują niesamowitą siłą w ataku na czele z Erlingiem Halandem, który zdobył już w niebieskich barwach 11 bramek w 9. spotkaniach. Jednym z wielu argumentów przemawiających również na ich korzyść są pieniądze, którymi dysponują, w porównaniu do wicemistrza Niemiec są to kuriozalne różnice. The Citizens w ligowej tabeli znajdują się na drugiej lokacie, mając 1 pkt mniej od Arsenalu i nie ponieśli ani jednej porażki podczas tego sezonu. Do tego meczu podejdą bardziej wypoczęci niż rywale, gdyż ostatnia kolejka Premier League została przełożona.
Borussia Dortmund
Jeśli w tym sezonie Czarno-żółci chcą poprawić swój wynik, muszą zdecydowanie lepiej punktować na cudzych boiskach, gdyż w ostatnim sezonie przegrali 2 z 3 meczów i stracili aż 8 bramek. Na razie Borussia Dortmund na krajowych boiskach poniosła dwie bolesne porażki w tym z RB Leipzig w ostatniej kolejce oraz Werderem Brema, oraz zanotowała 4 zwycięstwa, dzięki czemu są na 5. pozycji w tabeli, tracąc tylko 2 pkt do lidera. Jednak, w tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów weszli równie dobrze, jak i Obywatele, pokonując 3:0 Kopenhagę na Signal Iduna Park. W jutrzejszym starciu kluczową rolę odgrywać będzie defensywa, którą czeka bardzo trudny pojedynek z ofensywą gospodarzy. Bardzo dobrą informacją dla BVB jest to, że do kadry meczowej wrócili Karim Adeyemi i Donyel Malen.
Bilans bezpośredni
W tej statystyce przewagę ma Manchester City, który wygrał dwukrotnie, raz zremisował i odniósł jedną porażkę. Ostatnie mecze między obiema ekipami odbyły się w sezonie 20/21 w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów i to właśnie wtedy BVB odniosła swoje pierwsze dwie porażki z City, przegrywając obydwa mecze 1:2.
Jutro na Eithad Stadium szykuje się niesamowite widowisko, trzeba tylko mieć nadzieję, że nie będzie to jednostronne spotkanie i obie drużyny pokażą jak najlepszy futbol w swoim wykonaniu.
A co do samego meczu, bardzo chciałbym zobaczyć jutro walkę trwającą dłużej niż do pierwszego straconego gola.
Meyer - Sule, Hummels, Schlott - Meunier (Wolf), Bellingham, Ozcan, Guerreiro - Reus, Brandt - Modeste.
Z Lipskiem było 4-2-3-1 i była tragedia więc myślę że może zagrać na 3 stoperów. Malena i Adeyemiego nie uwzględniam bo nie wiem jak z ich zdolnością do gry od 1 minuty.
Niestety, ale wiele wskazuje, że $ity się po prostu przejedzie jak walec po Borussii, która ostatnio gra bez pasji, bez chęci i bez bramkarza, ciągle popełniając te same błędy.
Skoro średniawy Lipsk władował nam 3 bramy, to ile jest w stanie strzelić $ity z Haalandem w ataku?
BVB ( ????? ??) ==[]::::::::::::::::> City
Szkoda, ze brakuje Kobela i szkoda, ze caly czas tracimy takie same bramki, okazuje sie chyba ze problemem nie byl srodek obrony tylko jej boki. Fajnie ze jest kobel, schlott i ostatnimi czasy calkiem fajnie wygladajacy ozcan, ale niestety sporo bramek zawsze tracilismy z powodu brakow na bokach boiska badz ich asekuracji, odpuszczaniu itd.
Guerreiro to ogolnie powinien byc pomocnik a nie obronca, bo chlop ma ewidentnie wiekszy potencjal z przodu (i moze to go tez demotywuje do gry, ze nie moze sie skupic konkretnie na ofensywie)
Po drugiej stronie meunier. Ale tak szczerze, bedac takimi grajkami i wiedzac, ze wasza alternatywa jest szulc albo passlack, to zeby grac w pierwszym skladzie, to wystarczy wstac rano i dojsc do boiska treningowego. A i osobiscie tez uwazam ze Wolf jest ciekawa alternatywa, bo mimo, ze sporo osob psioczylo na jego pozostanie w BVB, to jednak na tle niektorych graczy mozna powiedziec, ze cos sie chlopak stara, pomijajac fakt, ze niekoniecznie umiejetnosci ida w parze z checiami :)
W takim przypadku może warto by było zacząć grać trzema obrońcami, wahadłami i dwoma napastnikami?