Szkoleniowiec Kolonii, Steffen Baumgart skomentował słaby początek kariery Anthony'ego Modeste w Borussii Dortmund.
Francuski napastnik przeniósł się z zespołu Kozłów do BVB przed kilkoma dniami, aby zastąpić walczącego z chorobą nowotworową Sébastiena Hallera.
– W tej chwili widzimy, że jeśli zespół nie zachowuje się w określony sposób, Anthony Modeste może nie strzelić tylu goli, co wcześniej. Trzeba to jasno powiedzieć - powiedział w niedzielę trener 1. FC Köln na łamach DAZN.
BVB zapłaciło nieco ponad pięć milionów euro za Modeste. W swoich pierwszych dwóch występach w barwach Borussii Dortmund, 34-letni napastnik był totalnie niewidoczny.
– Nie ma wątpliwości, że Modeste był dla nas kimś niezwykłym, ale to, co wyróżniało go w zeszłym roku, to zespół, który za nim stał – dodał Baumgart.
Nie wyobrażam sobie, żeby nasze gwiazdeczki wypruwały sobie flaki, biegały po 12 km, aby Modeste dołożył tylko nogę, albo głowę i zlizał całą śmietankę.
Od samego początku mówiłem, że zdecydowanie lepszą bo choć odrobinę rozwojową opcją, a przede wszystkim taką, która ma realne opcje wypalenia jest Piątek, a nie 34-letni Modeste, który zawsze był napastnikiem w typie Wichniarka z Arminii - czyli, jak cała drużyna na niego grała, to strzelał kupę bramek. Jak trafił do Herthy, to skończyła się jego legenda. To samo będzie z Modeste, który w tym sezonie strzeli maks 12 bramek - i to też wyłącznie jeśli będziemy tworzyć w czasie spotkań bardzo dużo akcji podbramkowych, gdzie Anthony będzie mógł wykorzystać swoją zdolność znajdowania się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie.
Ten sam błąd popełniliśmy z Immobile. Niczego się nie nauczą.