Piątkowe spotkanie Borussii Dortmund z Freiburgiem rozpocznie 2. kolejkę Bundesligi. Trener BVB, Edin Terzic, pojawił się na konferencji prasowej i odpowiedział na pytania dziennikarzy.
Szkoleniowiec odniósł się do ostatniego meczu z Bayerem Leverkusen (wygrana BVB 1:0) oraz treningów w ostatnich dniach.
– Odnosiłem się bardziej do drugiej połowy, w której musieliśmy dużo ganiać za piłką, bo odnotowywaliśmy szybkie straty. To kosztowało nas siły. Freiburg jest podobnie agresywny, dlatego musimy być lepsi i dokładniejsi w rozgrywaniu piłki.
Jak można się było spodziewać, Terzic został zapytany o transfer Anthony'ego Modeste'a i okoliczności z nim związane.
– Tony jest w Dortmundzie od poniedziałku. Wczoraj trenował. Jest w pełni w rytmie. Sprawia wrażenie zdrowego, sprawnego fizycznie i głodnego. Dlatego jest on opcją na piątek.
– To nie jest dla niego łatwa sytuacja, ale nie musi całkowicie zmieniać swojej gry. Mamy nadzieję, że zademonstruje u nas to, co już pokazał w imponujący sposób. Bardzo dobrze sprawdził się pod Steffenem Baumgartem, dlatego nie wydaje mi się, żeby to było dla niego bardzo skomplikowane.
– Rozumiem rozczarowanie Kolonii, która straciła swojego najlepszego strzelca. Niezadowolenie wzbudził termin doniesień na temat transferu, tuż przed meczem Köln. Jednak to nie zależało od nas. Tony powiedział już, że w jego wieku nieczęsto ma się okazję grać dla BVB i w Lidze Mistrzów. Dlatego podjął ten krok, a my bardzo się z tego cieszymy. Nawet jeśli opuszczenie Kolonii nie było dla niego łatwe.
– Podstawowe względy są dość proste: chcemy się przygotować na wszelkie okoliczności. Zastanowiliśmy się, jak chcemy zastąpić Erlinga Haalanda, dlatego ściągnęliśmy Sébastiena Hallera. Jego profil to profil klasycznej dziewiątki. Mamy w składzie dużo tempa, dużo kreatywności. Tony też tam pasuje. Daje nam sekundy na przytrzymanie piłki.
Wraz z pojawieniem się Anthony'ego Modeste'a nowego konkurenta do walki o miejsce w składzie zyskał Youssoufa Moukoko. Terzic wypowiedział się o 17-letnim napastniku.
– Youssoufa to bardzo młody zawodnik, który trenuje z nami od dłuższego czasu. Udowadnia, że jest gotowy, by dostawać wiele minut na boisku. Mimo to trudno grać na tej pozycji, gdy jest się numerem 9 w Borussii Dortmund. Gra się ze stoperem rywala na szyi. Musimy wziąć to pod uwagę, że w wieku 17 lat nie musi czuć takiej presji. Bardzo dobrze się rozwinął, stał się bardziej stabilny fizycznie. Jego rozwój jest jednak daleki od zakończenia.
Klasycznie trener BVB przekazał, jak wygląda sytuacja kadrowa jego zespołu.
– Jedyni, którzy definitywnie nie są zdolni do gry to Niklas Süle i Sébastien Haller. Salih Özcan odbył wczoraj po południu kolejną sesję treningową, Karim Adeyemi również zostanie ponownie sprawdzony. Mamy nadzieję, że zagrają w piątek. Gio Reyna i Mateu Morey stracili wiele czasu. Wolimy jednak przytrzymać ich o jeden dzień za długo, niż wpuścić do gry o jeden dzień za wcześnie. Dobrze się poruszają i mają za sobą czas na boisku. Znajdują się na dobrej drodze.
Poruszony został również temat Nico Schulza, który rzekomo znęcał się nad swoją partnerką.
– Sprawy, którymi musi się zajmować, mają charakter prywatny. To nie jest łatwa sytuacja. Jestem jego trenerem, a nie prawnikiem. Jestem odpowiedzialny za sprawy sportowe.
Szkoleniowiec Borussii nie szczędził pochwał dla najbliższego rywala swojego zespołu, drużyny SC Freiburg.
– Całe Niemcy widzą rozwój, jaki dokonuje się we Fryburgu. Pracują nieprzerwanie. Bardzo dobrze radzą sobie z rekompensowaniem odejść. W zeszłym roku byli w finale pucharu i walczyli o kwalifikację do Ligi Mistrzów. Są niezwykle niebezpieczni przy stałych fragmentach gry, zawsze włączają nowe rzeczy. Mają bardzo dobry duet na lewej stronie w postaci Güntera i Grifo, z kolei na prawej stronie mają Doana. To sprawiło, że są jeszcze bardziej elastyczni.