Jeśli chodzi o kwestie sportowe, Nico Schulz od miesięcy znajduje się na uboczu w Borussii Dortmund. Teraz 29-latek jest zagrożony również kłopotami w życiu prywatnym – prokuratura prowadzi bowiem śledztwo na podstawie skargi karnej.
Jak donosi Bild, była dziewczyna Schulza, z którą podobno ma dziecko, złożyła w czerwcu skargę w sprawie przypadków przemocy domowej, która miała mieć miejsce w 2020 roku. Liczne historie rozmów byłej pary służą jako możliwy dowód.
– Ze względu na skargę byłej partnerki oskarżonego, w której oskarżyła go o fizyczne znęcanie się, w zeszłym tygodniu przeszukaliśmy dom oskarżonego i zabezpieczyliśmy nośniki danych, które są teraz oceniane – powiedział Henner Kruse, rzecznik prokuratury w Dortmundzie.
Borussia Dortmund do tej pory nie wiedziała, że toczy się postępowanie w sprawie Schulza.
– Do tej pory nie słyszeliśmy nic o śledztwie prokuratorskim w sprawie życia prywatnego Nico Schulza. Użyjemy teraz Twojego e-maila jako dowód do szukania bezpośredniego kontaktu z graczem w sprawie poważnych zarzutów – można przeczytać w mailu zwrotnym do redakcji dziennika Bild.
Obecnie Schulz normalnie uczestniczy w treningach, ale w tym sezonie nie brał udziału w żadnych meczach towarzyskich ani o stawkę. Jego umowa z BVB obowiązuje do lata 2024 roku.