– Naprawdę nie możemy się doczekać tego, co wydarzy się w piątek – powiedział trener BVB, Edin Terzic na dwa dni przed rozpoczęciem sezonu 2022/23. W piątek wieczorem BVB zagra z 1860 Monachium w Pucharze Niemiec, a celem jest awans do drugiej rundy tych rozgrywek.
– Przygotowywaliśmy się bardzo intensywnie przez długi czas, dużo planowaliśmy, a nasze treningi wyglądały dobrze. Jest też trochę ciekawości, jak daleko możemy zajść.
– Puchar Niemiec jest dla nas bardzo ważny. BVB zawsze chce grać o tytuły, a ten można zdobyć najszybciej. Teraz jednak nie ma co myśleć o maju. Do każdej rundy chcemy podchodzić bardzo sumiennie, profesjonalnie i świadomi swojego celu.
Mniej więcej miesiąc temu na początku przygotowań w Dortmundzie pojawili się pierwsi zawodnicy, a dwa tygodnie później dołączyli do nich piłkarze powoływani do reprezentacji narodowych. W meczach towarzyskich, BVB odniosło trzy zwycięstwa w starciach ze słabszymi rywalami Lüner SV, Dynamo Drezno i ??SC Verl, ale podczas zgrupowania w Bad Ragaz, BVB przegrało z Valencią i Villarrealem.
– Zabraliśmy ze sobą kilka tematów z przygotowań. Oczywiście wyniki nie były idealne i nie byliśmy zadowoleni z drugiej połowy starcia z Valencią i Villarrealem – powiedział Terzic.
– Zajęliśmy się tym i przepracowaliśmy różne rzeczy, zarówno na boisku treningowym, jak i na sali konferencyjnej, ponieważ chcemy jak najszybciej poprawić nasze błędy. Powinno to być widoczne w meczu z TSV Monachium.
Oprócz chorego Sebastiena Hallera, w Monachium nie zagrają Tom Rothe, Felix Passlack i Salih Özcan. Niedawno kontuzjowani Mahmoud Dahoud, Marco Reus i Jude Bellingham ukończyli już część treningu drużynowego we wtorek i powinni jeszcze bardziej zwiększyć swoje obciążenia treningowe. Gregor Kobel i Emre Can będą dostępni na piątkowy mecz.
Trzeba się postarać :)